Gargamel wrócił na YouTube. Fani jasno mu pokazali, że niepotrzebnie - NoweMedium.pl

Gargamel wrócił na YouTube. Fani jasno mu pokazali, że niepotrzebnie

Internetowy twórca zniknął z internetu w atmosferze skandalu. Teraz wrócił, lecz fani nie okazują mu żadnej litości.
fot. kadr z filmu / https://www.youtube.com/watch?v=vEnBuQdZ6uw

Gargamel, to chyba najlepszy przykład, który z internetowego bohatera ludu stał się jego wrogiem numer 1. Na jaw wyszło, że jego zachowanie nijak ma się do przedstawianych poglądów.

Twórca opuścił YouTube w atmosferze skandalu. Ówczesna partnerka Gargmaela opublikowała dowody na temat tego, że ten znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie.

Zobacz też: Pokłosie Pandora Gate. Produkty reklamowane przez influencerów znikają ze sklepów

Sam Gargamel w swoich filmach wielokrotnie pokazywał zupełnie inne podejście. Prześmiewczo przedstawiał przeciwników praw kobiet i kreował siebie na ich wielkiego zwolennika.

To spowodowało, że po fali krytyki jaka się na niego wylała, Gargamel zdecydował się na przerwę od polskiego internetu. Mowa o przerwie z tego powodu, że dosłownie wczoraj na niego wrócił.

Gargamel nagrał piosenkę… i każdy go ciśnie w komentarzach

W komentarzach pod utworów widzowie cisną po równo samą piosenkę, jak i jej twórcę. Sama piosenka jest określana jako “miauczenie”.

Obrywa się również samemu Gargamelowi, którzy zarzucają mu hipokryzje, że stara się wrócić na YouTube przy wykorzystaniu piosenki. Sam Gargamel wyśmiewał z tego powodu chociażby innego twórcę – Karolka.

Oprócz tego wszędzie znajdziemy żarty, które nawiązują do karygodnych zachować, których twórca miał dopuścił się w przeszłości wobec swojej partnerki.

Trudno też powiedzieć, żeby “powrót” okazał się jakimś spektakularnym wydarzeniem pod względem wyświetleń. W momencie pisania tego artykułu utwór ma zaledwie 198 tysięcy wyświetleń.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *