Wydawać by się mogło, że tereny wokół Czarnobyla nie są najlepszym miejscem do życia. Okazuje się jednak, że na ziemiach, które nie są zamieszkane przez ludzi, wspaniale rozwija się przyroda. Polscy eksperci od kilku lat walczą o to, aby umieścić tam polskie żubry.

Zobacz też: Ich prywatne samoloty zanieczyszczają środowisko. Którzy celebryci emitują najwięcej dwutlenku węgla?

Dlaczego akurat Czarnobyl?

Tereny wokół Czarnobyla stanowią największy nieoficjalny rezerwat przyrody w Europie – ma ok. 250 tysięcy hektarów. Pośredni wpływ na taki stan rzeczy miała katastrofa elektrowni jądrowej w 1986 roku. Od tamtej pory miejsce jest niezamieszkałe przez ludzi, co świetnie wpływa na odradzającą się faunę i florę. W otaczających Prypeć lasach zamieszkały rysie, wilki a nawet niedźwiedzie.

Naukowcy wskazywali, że teren może nadawać się do zamieszkania przez żubry już w 2004 roku. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody przygotowała wówczas plan działania w celu ochrony tego gatunku – na liście miejsc, w których żubry mogłyby się rozwijać, znalazł się właśnie obszar Czarnobyla. Eksperci podkreślają, że zwierzęta miałyby zamieszkać na terenie, na którym promieniowanie nie występuje.

Najpierw pandemia, a potem wojna

Żubry miały zamieszkać w Czarnobylu już w 2020 roku. Przygotowano niezbędne dokumenty, m.in. pozwolenia przewozu zwierząt przez granicę oraz wybudowano zagrodę aklimatyzacyjną, w której żubry miałyby spędzić pierwsze tygodnie po dotarciu na miejsce. Wyłapano 8-9 osobników w bardzo dobrej kondycji, które były w zasadzie gotowe do podróży. Niestety, projekt został zawieszony – najpierw działania zostały wstrzymane w związku z pandemią, a następnie wybuchem wojny.

Pomysłodawcy projektu liczą na to, że żubry uda się umieścić w Czarnobylu jeszcze tej zimy. Wiadomo, że wybudowana dla nich zagroda przetrwała działania wojenne. Eksperci czekają jednak na moment, w którym możliwe będzie bezpieczne przetransportowanie zwierząt i nie będzie zagrożenia dla ich życia.

Jaki jest cel wywiezienia żubrów za granicę? Naukowcy wskazują, że najwięcej osobników tego gatunku żyje właśnie w Polsce. Wcześniej jednak zamieszkiwały sporą część Europy – podejmowane są więc działania, które mogłyby przywrócić ten stan rzeczy i sprawić, żeby żubry ponownie zasiedliły kontynent.

Zobacz też: Francja. Nie żyje białucha arktyczna, która utknęła w Sekwanie