Aby móc wystąpić na igrzyskach sportowiec amputował sobie kawałek palca

Udział w Igrzyskach Olimpijskich i walka o olimpijskie medale to marzenie większości sportowców. Aby osiągnąć ten cel często gotowi są do wyjątkowych poświęceń. Reprezentant Australii w hokeju na trawie zdecydował się poświęcić kawałek własnego palca, aby tylko móc wystąpić w Paryżu.
Zobacz też: Celine Dion zgarnie krocie za wykonanie jednej piosenki na ceremonii otwarcia IO w Paryżu!
Igrzyska warte palca
Australijski hokeista Matt Dawson jest zawodnikiem reprezentacji Australii w hokeju na trawie. Wraz ze swoją drużyną będzie reprezentował swój kraj na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.
Niewiele brakowało, a marzenia sportowca o udziale w igrzyskach zostałyby zakończone.
Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem igrzysk Dawson doznał kontuzji. Podczas treningu jeden z palców jego prawej ręki został uderzony kijem hokejowym. Kontuzja okazała się na tyle poważna, że zagrażała wyjazdowi hokeisty do Paryża.
Olimpijczyk otrzymał od lekarzy dwie opcje: próba rekonstrukcji lub amputacja.
Sportowiec ostatecznie zdecydował się na amputację, gdyż rekonstrukcja, nawet jeśli udana, wykluczyłaby go z gry na 4-6 miesięcy.
Australijczyk nie żałuje swojej decyzji. Lekarze nie mogli dać mu gwarancji, że rekonstrukcja przywróci jego palec do pełnej funkcjonalności. Amputacja dała mu natomiast możliwość udziału w igrzyskach.
Zobacz też: Atak na francuską kolej. Paraliż w dniu otwarcia igrzysk