81-latek zastrzelił kobietę pracującą jako kierowca Ubera. Myślał, że współpracuje z przestępcami. WIDEO
Do tragicznego zdarzenia doszło 25 marca w South Charleston w Stanach Zjednoczonych. 81-latek zastrzelił kobietę pracującą jako kierowca Ubera. Myślał, że współpracuje z osobami, które mu groziły. Mylił się.
Zobacz też: USA: Syn zastrzelił swoich kolegów. Matka stanęła przed sądem
Zastrzelił pracownicę Ubera. Wziął ją za przestępcę
Loletha Hall, pracownika Ubera otrzymała przez aplikację powiadomienie o konieczności odebrania paczki z domu 81-letniego Williama Brocka. Po przyjeździe na miejsce i wydostaniu się z samochodu, mężczyzna zaczął podążać za kobietą wymierzając w nią bronią i oddając kilka strzałów.
Jak poinformowała stacja CNN, mężczyzna przypuszczał, że 61-latka jest wspólniczką przestępców, którzy chwilę przed jej przyjazdem mieli dzwonić do seniora z informacją, że jeden z jego krewnych trafił za kratki i potrzebuje gotówki na wyjście za kaucją.
Kobieta po przewiezieniu do szpitala zmarła. Seniorowi postawiono więc zarzut zabójstwa.
Jak potwierdziła policja, kobieta nie miała żadnego związku z przestępcami. Senior natomiast nie przyznał się do zarzuconych mu czynów. By wyjść z aresztu wpłacił kaucję w wysokości 200 tys. dol.
Zobacz też: Upiekła miesięczne dziecko w piekarniku. Myślała, że to łóżeczko