140 km/h pod prąd na autostradzie A1
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad opublikowała nagranie, na którym widać kierowcę samochodu osobowego, jadącego w przeciwnym kierunku. Pojazd był rozpędzony do 140 km/h.
Kierowca wjechał na autostradę na węźle Włocławek Zachód i ruszył dalej pod prąd. Cudem nie doszło do wypadku, który w tej sytuacji mógłby skończyć się tragicznie.
poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad
Kierowcy zachowali czujność i dzięki nim nie doszło do tragedii. Drogowcy informują, że przed wjazdem na każdą autostradę znajdują się oznakowania, które ostrzegają przed jazdą pod prąd. Kierowcy także mogą zauważyć tablice informacyjne z ostrzeżeniem, które nie są znakami. Służą one jako informacja. Takie wyjście zastosowano w Austrii, Niemczech, Chorwacji i Słowacji.
Tablice pojawiły się już na łącznicy węzła Głogów Południe na S3, a także na węźle Świlcza na S19, a także na autostradzie A4 na węzłach Opole Zachód, Rzeszów Północ i Przemyśl oraz przed granicą Polski z Ukrainą w Korczowej.