Odra umiera. Rząd nic nie robi, a sprawę komentują internauci
Masowe śnięcia ryb w Odrze to temat, który obecnie zajmuje polityków, mieszkańców i media. Dramat rozgrywający się na rzece aspiruje do bycia największą katastrofą ekologiczną w Polsce od lat. Od minionego piątku zebrano ponad 80 ton martwych ryb, a to nie koniec… Nadal nie udało się ustalić, co konkretnie mogło doprowadzić do zanieczyszczenia rzeki i śmierci ton ryb.
Zobacz też: Katastrofa ekologiczna na Odrze. Prokuratura zajmie się sprawą śniętych ryb
Co jest powodem masowego śnięcia ryb?
Problemy na Odrze zostały dostrzeżone przez okolicznych mieszkańców jeszcze dwa tygodnie przed tym jak trucizna wywołała nieodwracalne szkody. Na efektywną interwencję odpowiednich instytucji i organów było już za późno. Co jest powodem masowego śnięcia ryb? – Do tej pory nie wiadomo… Początkowo podejrzewano, że do wody wprowadzono mezytylen, później mówiono o wysokim stężeniu rtęci w rzece, a później stwierdzono bak rtęci i innych metali ciężkich w Odrze.
Polskie władze prowadzą śledztwo, ale według urzędników nie udało się jeszcze odkryć winnego tej katastrofy. Nieefektywne działania rządu nie przekładają się na zatrzymanie masowych śmierci zwierząt. W internecie pojawia się coraz więcej zdjęć przedstawiających największą katastrofę ekologiczną od lat, a obok tego także memów komentujących co dzieje się w Polsce i na Odrze.