Dla wszystkich fanów Wiedźmina od Netflixa serial nie istnieje bez Henry’ego Cavilla. Brytyjski gwiazdor jest wielkim fanem prozy Andrzeja Sapkowskiego oraz gier CD Projekt RED. Gdy ogłaszano kilka lat temu, że to Cavill wcieli się w rolę Geralta z Rivii fani byli zachwyceni – fan Wiedźmina zagra w nim główną postać, co może pójść nie tak?

I jak się okazało fani mieli rację – Henry Cavill jako Geralt dźwigał na swoich barkach ciężar serialu, a zdaniem fanów i krytyków był najlepszym punktem Wiedźmina od Netflixa.

Dlaczego Cavill odchodzi?

Warto tutaj zaznaczyć, że aktor na poważnie traktował pierwowzór Andrzeja Sapkowskiego i wielokrotnie wyrażał ogromny szacunek dla jego prozy. W jednym z wywiadów niejako uzależnił on również swoją obecność od szacunku oraz wierności oryginałowi. I tutaj mamy do czynienia z pierwszym zgrzytem – serial Netflixa, oceniany dość przeciętnie w drugim sezonie zaczął już znacząco odchodzić od tego co mogliśmy przeczytać na kartach wiedźmińskiej sagi.

W ostatnim czasie natomiast media obiegła informacja od jednego z byłych twórców serialu o tym, że scenarzyści oraz osoby odpowiedzialne za rozwój serialu nie przepadają zarówno za książkami jak i za grami.

Zobacz też: Były scenarzysta Wiedźmina ostro o twórcach serialu. “Wyśmiewają książki oraz grę”

Istotne są również aspekty biznesowe – ostatnio bardzo głośno było o powrocie aktora do roli Supermana. W przypadku tej produkcji Brytyjczyk może liczyć na zdecydowanie większą gażę, niż ma to miejsce obecnie w Wiedźminie. Oprócz tego Henry Cavill wystąpi w najnowszej produkcji Guya Ritchiego i taka kombinacja sprawia, że powoli zaczyna brakować czasu na realizację wszystkich projektów.

Zobacz też: CD Projekt RED zapowiada kolejne projekty. Na tapecie Wiedźmin, Cyberpunk i zupełnie nowe uniwersum

W każdym razie, na fani Wiedźmina przeżyją szok już po zakończeniu czwartego sezonu – to właśnie będzie ostatnia odsłona przygód Białego Wilka, w którego rolę wcieli się Cavill. Kto zostanie za to jego następcą? To już wiemy.

Oto nowy Geralt z Rivii

Na oficjalnym profilu serialu na Facebooku dowiedzieliśmy się, że nowym Geraltem z Rivii zostanie Liam Hemsworth. Australijczyk w swoim portfolio ma takie filmy jak: Ostatnia Piosenka, Miłość i honor, a także cała seria Igrzysk Śmierci.

Czy zmiana ta będzie dla Wiedźmina korzystna? Finansowo na pewno tak – Hemsworth to aktor o mniejszej renomie niż jego poprzednik, a to oznacza, że lwia część budżetu pozostanie do dyspozycji twórców. W innych aspektach nie wygląda to już jednak tak różowo. Henry Cavill był ulubieńcem fanów Wiedźmina i prawdopodobnie niezależnie od tego jak w roli Geralta poradzi sobie Hemsworth, tak fani nadal będą tęsknić do Henry’ego Cavilla.