Na fali popularności koreańskiego serialu “Squid Game” kilka miesięcy temu Netflix ogłosił, że stworzy reality show, jakiego jeszcze nie było. Rozgrywki miały toczyć się na podobnych zasadach, jak te przedstawione w serialu. Ogłoszono także główną nagrodę – 4,56 mln dolarów.

Zobacz też: “Squid Game” w prawdziwym życiu. Nagrodą 4,56 mln dolarów

W Wielkiej Brytanii właśnie ruszyły zdjęcia do reality show “Squid Game: The Challenger”. Pierwsze doniesienia z planu zdjęciowego nie brzmią jednak tak zachęcająco, jak zapowiedzi Netfliksa sprzed kilku miesięcy.

Wiadomo, że warunki na planie zdjęciowym, czyli w byłej bazie wojskowej Bedfordshire nie są najlepsze. Z uwagi na panujące w Wielkiej Brytanii mrozy już pierwsze zadanie, czyli gra w “Red light, green light” sprawiło, że część uczestników nabawiła się odmrożeń i wymagała pomocy medycznej.

Squid Game w prawdziwym życiu?

Ponadto, wielu uczestników zaalarmowało media, że na planie niesprzyjające warunki zależne są nie tylko od pogody, ale również od samej produkcji. Uczestnicy nie mają dostępu do wody, a posiłki wydawane są w sposób bardzo losowy – prawdopodobnie po to, aby lepiej oddać klimat “oryginału”. Netflix jednak zapewniał w zapowiedziach, że w przeciwieństwie do fabuły koreańskiej produkcji, w reality show nikomu nie stanie.

Najważniejsze doniesienia dotyczą jednak nie warunków na planie zdjęciowych, a faktu, że… całe show może być ustawione. 456 graczy miało być wyłonionych na podstawie castingu, jednak okazuje się, że w rzeczywistości część uczestników została wybrana przez samych producentów. Wśród nich są m.in. znani w Wielkiej Brytanii influencerzy i tiktokerzy.

Pojawiły się pogłoski, że uczestnicy wyłonieni na podstawie castingu tak naprawdę nie grają o główną nagrodę, a są tak naprawdę nieświadomymi niczego statystami. Czy te informacje okażą się prawdą? Dowiemy się prawdopodobnie bliżej premiery kontrowersyjnej produkcji, która na razie nie została ustalona. A może w ogóle się nie dowiemy?

Zobacz też: Netflix zapowiada 2. sezon “Squid Game”