Królowie, magia i smoki – czyli najlepsze filmy i seriale z gatunku fantasy
Fantastyka już dawno trafiła do szerokiej publiki, jej szlak przetarły najpierw książki J. R. R. Tolkiena, a potem swoje trzy grosze dołożyła seria George’a R. R. Martina – “Pieśń Lodu i Ognia”. Prawdziwą popularyzację gatunku przyniosły jednak filmy oraz seriale, które sprawiły, że gatunek stał się przystępny dla osób, które nie lubią czytać książek. Wejście fantasy do kinematografii pokazało jak wiele osób jest tak naprawdę zainteresowane opowieściami o fikcyjnym świecie. Przyjrzyjmy się w związku z tym najlepszym produkcjom jakie mogliśmy obejrzeć w ramach gatunku.
#1 – Władca Pierścieni: Dwie wieże (2002)
Pierwsza z dwóch części “Władcy Pierścieni” w tym zestawieniu. Dzisiaj serię zekranizowaną przez Petera Jacksona możemy śmiało uważać za absolutnie kultową i legendarną.
Druga część trylogii rozpoczyna nam prawdziwą akcję w serii. Po rozbiciu Drużyny Pierścienia, jego powiernik – Frodo postanawia samotnie wyruszyć w podróż aby zniszczyć pierścień poszukiwany przez Saurona. W tej wyprawie pomaga mu jego przyjaciel Sam. Pozostała część drużyny natomiast stara się zatrzymać hordy mrocznego władcy Mordoru.
#2 – Władca Pierścieni: Powrót Króla (2003)
Finałowa część trylogii. Najmocniejszym fragmentem tej części Władcy Pierścieni jest przede wszystkim to, że świetnie spełnia rolę, która polega na zwieńczeniu opowieści. W ostatniej części trylogii mamy wszystko czego potrzeba w gatunku fantasy – wielką bitwę, dramatyczny zwrot akcji w końcówce filmu, a także podniosłą atmosferę. “Władca Pierścieni: Powrót Króla” został również doceniony i uznany za film wybitny – świadczy o tym 10 zdobytych nagród na gali Oscarów, a w tym najbardziej prestiżową nagrodę za najlepszy film.
#3 – Gra o Tron (2011-2019)
“Gra o Tron” wywołała mieszane uczucia w ostatnich dwóch sezonach, lecz te dwa słabe fragmenty serialu nie powinny mimo wszystko rzutować na całość. Gdy ekranizacja sagi George’a R.R. Martina trafiła do szerokiej publiki to z miejsca stała się światowym hitem. “Gra o Tron” była prowodyrem dark fantasy dla szerokiej publiki i bardzo dobrze pokazała, że to właśnie takiego fantasy oczekują fani na całym świecie.
#4 – Wiedźmin (2019)
Przypadek “Wiedźmina” jest o tyle ciekawy, że to nie książka była głównym motorem napędowym, który w ogóle spowodował powstanie produkcji. W przypadku pozycji w poprzednich punktach tego zestawienia, to książka determinowała w głównej mierze stworzenie filmu czy serialu. Motorem napędowym “Wiedźmina” były jednak gry o tym samym tytule. Sam serial bazuje fabularnie na książce, lecz trudno oprzeć się wrażeniu, że gdyby nie sukces gry, to Netflix nie zekranizowałby sagi Andrzeja Sapkowskiego.
Sam serial do tej pory otrzymał dopiero jeden sezon i został różnie przyjęty przez fanów. Jest on jednak zapowiedzią serii, która ma wszelkie podstawy, aby doścignąć Grę o Tron.
#5 – Cień i Kość (2021)
Najnowszy hit Netflixa z gatunku fantasy. “Cień i Kość” bazuje na książce autorstwa Leigh Bardugo i jest dobrym przykładem tego jak silna jest po “Grze o Tron” moda na seriale fantasy. Największą siłą produkcji jest wykreowany świat oraz postacie, jest on na tyle oryginalny, że z miejsca potrafi zainteresować widza.
“Cień i Kość” to świetny przykład nowoczesnego fantasy, największy nacisk jest położony zdecydowanie na świat stworzony w ramach historii, a ten naprawdę robi wrażenie. Jest on swoistą hybrydą krajów XIX-wiecznej Europy i carskiej Rosji i trzeba przyznać twórcom jedno – wyszło świetnie i oryginalnie.
