Piąty sezon “The Boys” będzie ostatnim etapem tej historii. Po wydarzeniach z czwartego sezonu, w którym Homelander scementował w swoich rękach całą władzę, stawka jest wyższa, niż kiedykolwiek.

Tytułowi bohaterowie stali się wrogami publicznymi numer jeden i zostali zatrzymani przez siły podległe właśnie najpotężniejszemu superbohaterowi.

Jedyną osobą, która uniknęła obławy jest Billy Butcher. Piąty sezon zapowiada się naprawdę ekscytująco i gołym okiem widać, że zbliżamy się do wielkiego finału.

Teraz rąbka tajemnicy na temat 5. sezonu udzielił showrunner serialu. Eric Kripke. Jego zdaniem musimy się przygotować na najmocniejszy sezon w historii produkcji.

Nikt nie jest bezpieczny

Jak podaje serwis Deadline, Erik Kripke zapowiedział, że finałowy sezon “The Boys” będzie pełen mocnych fragmentów, a także śmierci bohaterów.

Twórcy serialu wielokrotnie podkreślali, że tzw. “plot armor” dla nich nie istnieje. W nowym sezonie wielu bohaterów ma stracić życie i zdaniem showrunnera “nikt nie jest bezpieczny”.

Zobacz też: Obsada “Vought Rising” rozszerza się. Kolejne nazwiska dołączyły do spin-offu “The Boys”

Kripke podkreślił również, że wydarzenia z czwartego sezonu będą miały kluczowy wpływ na wygląd piątego sezonu. Oznacza to, że główny wątek będzie skupiony właśnie na nowych Stanach Zjednoczonych pod władzą Homelandera.

Kiedy piąty sezon będzie miał swoją premierę? Tego póki co nie wiemy. Spekuluje się, że finał “The Boys” trafi na Prime Video dopiero w 2026 roku.