Tom Cruise znowu to zrobił! "Największy wyczyn kaskaderski w historii" - NoweMedium.pl

Tom Cruise znowu to zrobił! “Największy wyczyn kaskaderski w historii”

Aktor wiele razy udowadniał, że w swoich filmach nie potrzebuje kaskaderów. Tym razem skoczył na motocyklu z urwiska - scena robi oszałamiające wrażenie.
Tom Cruise znowu to zrobił! “Największy wyczyn kaskaderski w historii” /fot. twitter

Tom Cruise to aktor, który może pochwalić się nie tylko doskonałym dorobkiem filmowym, ale również umiejętnościami godnymi najlepszych kaskaderów. Niedawno okazało się, że to właśnie on jako pierwszy z Hollywood wyjdzie na orbitę, aby wykonać spacer kosmiczny. Aktor ma jednak na swoim koncie również inne spektakularne wyczyny.

Zobacz też: Tom Cruise przejdzie do historii? Pierwszy aktor, który wykona spacer kosmiczny

Aktor, który nie potrzebuje dublera

We wtorek, 20 grudnia na twitterze Cruise’a pojawiło się nagranie z kulis pracy nad filmem “Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One“. Produkcja będzie miała swoją premierę w lipcu 2023 roku, jednak już wiadomo, że możemy spodziewać się czegoś naprawdę niezwykłego.

Tom Cruise zaprezentował fanom dziewięciominutowy film, w którym widzimy przygotowania do sceny skoku motocyklem z urwiska. Ujęcie zostało nakręcone w 2020 roku i wymagało odpowiedniego przygotowania. Co istotne, aktor nie skorzystał z pomocy kaskadera, a w niebezpiecznej scenie pojawił się osobiście.

Na nagraniu widzimy, jak aktor jedzie motocyklem w kierunku rampy, którą postawiono tuż przy krawędzi urwiska. Następnie spada razem z motocyklem w przepaść, puszcza go i bezpiecznie ląduje używając spadochronu. Aby ujęcie wyglądało perfekcyjnie, konieczne było powtórzenie niebezpiecznego manewru aż 6 razy!

Aby jednak wykonać skok, Tom Cruise musiał odbyć trwające rok szkolenie. Aktor wykonał 500 skoków ze spachochronem i ponad 13 tysięcy skoków na motocyklu. to jednak nie wszystko – aby przygotować się do nagrań, Cruise ćwiczył z wykorzystaniem rampy i położonego tuż pod nią materaca. Wygląda jednak na to, że było warto – samo nagranie z kulis robi piorunujące wrażenie, możemy więc oczekiwać, że rzeczywista scena z filmu rozłoży widzów na łopatki.

Zobacz też: Top Gun: Maverick to hit. Wyciekły informacje ile zarobi na nim Tom Cruise