Timothée Chalamet zaśpiewa w biografii Boba Dylana. Wcześniej usłyszymy go w innym filmie
Timothée Chalamet to aktor, który od kilku lat uważany jest za jedno z najgłośniejszych nazwisk i największych objawień młodego pokolenia. Dotychczas krytycy i widzowie doceniali jedynie jego warsztat aktorski – niedługo natomiast dowiemy się, jak radzi sobie jako wokalista.
Zobacz też: Druga część “Diuny” pojawi się w kinach wcześniej niż zakładano. Ma to związek z MCU
Prace nad produkcją biografii Boba Dylana rozpoczęły się jeszcze w 2020 roku. Wiadomo było, że w rolę muzyka wcieli się młody, obiecujący gwiazdor “Diuny” – Timothée Chalamet. Czeka go jednak bardzo trudne zadanie – musi nie tylko przedstawić jak najlepiej kultową postać, ale także jej niepowtarzalny głos.
Muzyczne wyzwanie aktora
Wiadomo już, że zdjęcia do filmu biograficznego ruszą w sierpniu tego roku. Aktor rozpoczął przygotowania do nowego muzycznego wyzwania – zaczął pobierać lekcje gry na gitarze akustycznej i elektrycznej, prawdopodobnie będzie musiał skorzystać również z treningów wokalnych.
To jednak nie pierwsza okazja, w której Chalamet może dać się poznać od muzycznej strony. Aktorowi zdarzało się śpiewać publicznie – m.in. w filmie “W deszczowy dzień w Nowym Jorku”.
Już niedługo usłyszymy go natomiast w musicalu “Wonka” opowiadającego historię ekscentrycznego właściciela fabryki czekolady. Premiera produkcji zaplanowana jest na 14 grudnia 2023 roku. Wiadomo już, że usłyszymy aktora w conajmniej siedmiu utworach.
Zobacz też: Nowe materiały z drugiej części “Jokera”. Lady Gaga zaśpiewa piosenkę w filmie