Ryan Gosling jako Ken w ogniu krytyki. Zamieszanie wokół filmu "Barbie" - NoweMedium.pl

Ryan Gosling jako Ken w ogniu krytyki. Zamieszanie wokół filmu “Barbie”

Premiera "Barbie" dopiero w lipcu, a fani już są niezadowoleni z Ryana Goslinga. Czy aktor rzeczywiście nie nie nadaje się do roli Kena?
Ryan Gosling jako Ken w ogniu krytyki. Zamieszanie wokół filmu "Barbie" /fot. kadr z YouTube
Ryan Gosling jako Ken w ogniu krytyki. Zamieszanie wokół filmu “Barbie” /fot. kadr z YouTube

Premiera filmu “Barbie” zbliża się wielkimi krokami. Nic dziwnego – kobiety w każdym wieku kochają tą uroczą laleczkę, natomiast mężczyźni w każdym wieku uwielbiają Margot Robbie, czyli odtwórczynię głównej roli.

Zobacz też: Nowy oficjalny zwiastun “Barbie”! Czy Warner Bros osiągnie kolejny sukces?

Oczekiwania wobec produkcji są więc ogromne. Jak się okazuje, największy problem fani mają z Ryanem Goslingiem, który w “Barbie” wciela się postać Kena. Wielu internautów nie jest zadowolona z doboru aktora i jasno wskazuje, że Gosling jest… za stary na Kena.

Ryan Gosling za stary na Kena?

Aktor ma 42-lata, czyli o 10 więcej, niż filmowa Barbie, Margot Robbie. Ona jednak wygląda perfekcyjnie i trudno spierać się z twórcami – jako “Barbie” sprawdzi się idealnie. W przypadku Ryana Goslinga sprawa jednak nie jest taka prosta – sylwetka aktora wciąż jest nienaganna, jednak na jego twarzy pojawiły się już pierwsze oznaki starzenia się. Nie jest więc tak idealnie gładki, jak Ken…

Gosling odniósł się do krytyki fanów w wywiadzie dla amerykańskiego magazynu “GQ”. Aktor z rozbawieniem stwierdził, że Ken zawsze był postacią poboczną, którą dotychczas nikt specjalnie się nie przejmował.

To zabawne. Jakby kiedykolwiek wcześniej ktoś w ogóle myślał o Kenie, którego cała egzystencja polegała na cieszeniu się plażą i istniał tylko dlatego, że był facetem Barbie. Nagle wszyscy mówią, że cały czas dbali o Kena, ale w ogóle wam na nim nie zależało. Nawet Barbie miała zawsze wywalone na niego. Nikt nigdy się o niego nie troszczył. Pokazaliście swoją hipokryzję. To właśnie dlatego jego historia musi zostać opowiedziana.

– stwierdził w mocnych słowach.

Aktor dodał także, że jego interpretacja “Kena” nie jest jedyną na świecie i wcale nie musi każdemu pasować. Czy aktor rzeczywiście nie nadaje się do tej roli? Dowiemy się już 21 lipca. Tymczasem odsyłamy do najnowszego, pełnego zwiastunu “Barbie”:

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *