Mało kto potrafi sobie obecnie wyobrazić świat gier video bez Steama. Posiadacze komputerów osobistych dobrze wiedzą, że prawdopodobnie ogromna część z tytułów, które mają na swoim komputerze znajduje się właśnie na tej platformie.

Zobacz też: Gry do wyjęcia za grosze. Steam wystartował ze świątecznymi promocjami. Zobacz jakie tytuły można kupić

Oczywiście na rynku pojawia się coraz więcej platform dystrybucji gier video. Mamy w końcu do czynienia z Origin, czy Epic Games Store, lecz nadal to platforma należąca do firmy Valve jest największym gigantem w tym sektorze rynku związanego z grami video.

Teraz okazało się, że Steam pobił swój własny rekord z 2020 roku w liczbie graczy online w tym samym momencie. Wtedy tak świetny wynik można było tłumaczyć pandemią koronawirusa, a także “przeniesieniem” czasu wolnego w świat gier video. Teraz jednak rekord po raz kolejny został wyśrubowany, a jednocześnie przekroczył “magiczną barierę“.

30 milionów użytkowników jednocześnie

Do tej pory świetne wyniki Steama szły w parze z głośnymi premierami najbardziej wyczekiwanych przez fanów tytułów, a także z obniżkami w sklepie platformy. Tym razem było inaczej – w ostatnim czasie na Steamie nie było żadnej ogromnej premiery, a i przecenione gry nie są tymi, które najbardziej wzbudzałyby zachwyt i oczekiwania fanów.

Tymczasem Steamowi udało się przebić granicę 30 milionów graczy online w tzw. “peaku”, czyli najlepszym punkcie w trakcie dnia. Konkretnie, jednocześnie zalogowanych na platformie dystrybucyjnej było aż 30,032 milionów graczy. Jest to najlepszy wynik w historii.

Co w takim razie wpłynęło na taki wzrost i osiągnięcie sukcesu? Na pewno warto tutaj nadmienić “Steam Deck“, czyli mobilny komputer, który został opracowany przez Valve. Można go porównać do zdecydowanie unowocześnionych gameboy’ów, które były bardzo popularne kilkanaście lat temu.

W każdym razie, mobilny komputer, jakim jest Steam Deck pozwala odpalać wszystkie najmocniejsze tytuły bez ubytku na jakości grafiki, czy klatek na sekunde. Produkt stał się hitem nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także w Europie, a to mogło mieć wpływ na wzrost liczby graczy online.