Mama Ginekolog wyznaje, że została przyjęta do szpitala ''na lewo'' - NoweMedium.pl

Mama Ginekolog wyznaje, że została przyjęta do szpitala ”na lewo”

Mama Ginekolog w ostatnim czasie znajduje się w ogniu krytyki. Tym razem wyznała, że została przyjęta do szpitala na lewo.
Mama Ginekolog wyznaje, że została przyjęta do szpitala ''na lewo''
Mama Ginekolog wyznaje, że została przyjęta do szpitala ”na lewo”, fot. instagram.com/mamaginekolog

W ostatnim czasie zrobiło się głośno wokół Nicole Sochacki-Wójcicka, która znana jest w mediach społecznościowych jako ”mama ginekolog”. Tym razem lekarka wyznała, że została przyjęta do szpitala ”na lewo”. Sprawdź szczegóły.

Zobacz też:

Mama Ginekolog nie widzi nic złego w przyjmowaniu znajomych poza kolejką na NFZ

Mama Ginekolog wyznaje, że została przyjęta do szpitala ”na lewo”

Wczoraj pisaliśmy o wypowiedzi ”mamy ginekolog” na temat przyjmowania znajomych poza kolejką na NFZ. Kobieta wyznała, że nie widzi w tym nic złego, a taka metoda skraca kolejki i ułatwia dostęp do lekarza.

Jednak w mediach zawrzało po tym, jak lekarka opowiedziała na instagramowej transmisji na żywo o tym, jak została przyjęta do szpitala ”na lewo”. Wszystko działo się po tym, jak urodziła swojego drugiego synka, który był wcześniakiem.

Jej syn spędził wtedy dwa miesiące w inkubatorze, podłączony do specjalnej aparatury. Tydzień przed wypisem dziecka, mama ginekolog opisała, w jaki sposób szpital (w którym swoją drogą pracuje) przyjął ją na lewo”.

Byłam przyjęta na oddział bardzo potajemnie, bo to było zupełnie nieopłacalne dla szpitala. Byłam pierwszą mamą wcześniaczą w naszym szpitalu. I wiecie, nie chodziło nawet o to, że ja pracuje w tym szpitalu. To był totalny przypadek, że jestem mamą skrajnego wcześniaka. I byłam przyjęta, żeby się nim opiekować i dostałam go na salę. Natomiast to, że byłam lekarzem na pewno pomagało, że wszyscy się na to zgodzili. wszyscy stwierdzili, że skoro jest lekarką, to na pewno da sobie radę.

Nicole Sochacki-Wójcicka

Następnie Nicole wyznała, że została przyjęta ze względu na krwawienie z dróg rodnych. Oczywiście nie była to prawda, a jedynie przykrywka, aby mogła trafić na oddział. Dodała również, że przecież NFZ tego nie zakładał, że można być tak przyjętym.

Ponieważ byłam przyjęta może nie tyle na lewo, bo w papierach byłam przyjęta. Byłam przyjęta na jakieś zapalenie piersi czy coś w tym stylu, nie, chyba, że mam krwawienie z dróg rodnych czy coś w tym stylu ahahha – bo NFZ tego nie przyjmował, że można być tak przyjętym.

Nicole Sochacki-Wójcicka

Internauci zaczęli krytykować zachowanie mamy ginekolog, zarzucając jej nieuczciwość i wykorzystywanie znajomości. Sprawą Nicole Sochacki-Wójcicka zajmuje się obecnie NFZ, który żąda od szpitala, w którym kobieta pracuje, wyjaśnień.

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *