Najtragiczniejsze katastrofy samolotowe – część III
Katastrofa lotu Turkish Airlines 981 jest czwartą największą i najtragiczniejszą w dziejach lotnictwa cywilnego. Czasem to wydarzenie nazywane jest: ,,77 sekund do śmierci”.
Przebieg katastrofy
3 marca 1974 roku samolot Turkish Airlines 981 miał polecieć w trasę z Paryża do Londynu. Wystartował o godzinie 12:30, pogoda była dobra, a niebo przejrzyste. W pewnym momencie maszyna osiągnęła wysokość 3300 metrów i przelatywała nad francuską miejscowością Meaux.
Nagle, bez żadnego ostrzeżenia rozerwała się część kadłuba. To spowodowało, że dwa pierwsze rzędy pasażerów zostały wyssane z samolotu na zewnątrz. Wywołało to ogromną panikę wśród reszty osób. Mimo to załoga oznajmiała, że sytuacja jest do uratowania i zaraz szczęśliwie będą lądować awaryjnie.
Niestety w kabinie i kokpicie pojawiła się mgła kondensacyjna, która została spowodowana przez dekompresję kadłuba. Następnie przepustnica silnika nr 2 uległa zablokowaniu. Włączyły się liczne alarmy. Centrum sterowania uległo zniszczeniu.
77 sekund do śmierci
Piloci już wtedy wiedzieli, że samolotu oraz pasażerów nie da się uratować. Po 77 sekundach maszyna uderzyła w ziemię i stanęła w ogniu. Rozbiła się w w lesie Ermenonville, 40 km od Paryża. Samolot uległ tak poważnemu uszkodzeniu, że dosłownie rozbił się na tysiące kawałków. Nie pozostała ani jedna, większa część jego poszycia.
W katastrofie życie straciło 346 osób, co sprawia, że jest to 4 co do liczby pasażerów największy, śmiertelny wypadek na świecie.