“Uprzejmie donoszę: poronienie nie jest przestępstwem!”

12 czerwca na terenie oczyszczalni Ścieków w Ząbkowicach Śląskich znaleziono martwy płód. Wstępnie media poinformowały, że był on z czwartego/piątego miesiąca ciąży. Śledczy ustalają czy doszło do naturalnego poronienia, czy też przyczyniły się do niego osoby trzecie. Jednocześnie cały czas trwają poszukiwania kobiety, która była w ciąży.
Starsza aspirantka Katarzyna Mazurek poinformowała, że trwają poszukiwania matki i zaapelowała o przekazywanie wszelkich informacji mogących pomóc . Antyaborcyjny Dream Team zadaje fundamentalne pytanie – “czyjej matki?” I tak powstała kolejna akcja społeczna “Uprzejmie donoszę: poronienie nie jest przestępstwem”.
“Uprzejmie donoszę: poronienie nie jest przestępstwem”
Antyaborcyjny Dream Team to nieformalna inicjatywa, która ma odtabuizować aborcję. Aktywistki mówią o usunięciu ciąży bez tabu, przekłamań i dramatu. Celem ich działań jest uświadamianie społeczeństwa na temat metody farmakologicznej przerwania ciąży, a także promowanie pozytywnego przekazu dotyczącego aborcji i wspieranie kobiet, które podjęły się takiego zabiegu.
Wydarzenia, które miały miejsce w Ząbkowicach Śląskich zainspirowały aktywistki do podjęcia inicjatywy “Uprzejmie donoszę: poronienie nie jest przestępstwem” i wsparcie, poszukiwanej przez policję, kobiety.
Ułatwmy im zadanie – informujmy polską policję, że poronienie w Polsce nie jest przestępstwem. Korzystając z okazji możemy poinformować o innych rzeczach. Przynajmniej komendant doedukuje się i będzie miał jakieś pożyteczne zajęcie – otwieranie i czytanie setek maili i komentarzy, odbieranie dziesiątek telefonów to przecież praca! Dla leniuszków przygotowałyśmy gotowce, ale będzie nam super miło, jeśli wykażecie się inicjatywą i poinformujecie policję o czym chcecie.
– Antyaborcyjny Dream Team
Inicjatywa polega na wysyłaniu e-maili bądź wykonania telefonu do funkcjonariuszy zajmujących się sprawą płodu z Ząbkowic Śląskich. Aktywistki podały gotowe treści, które można zawrzeć w wiadomości:
- Uprzejmie donoszę, że poronienie w Polsce nie jest przestępstwem. O poronieniu mówimy wtedy, gdy ciąża nie jest starsza niż 22 tydzień. Poronienie może być sztuczne (wywołane) albo samoistne – ani jedno ani drugie nie jest karane. Uprzejmie donoszę, że tracicie czas.
- Uprzejmie donoszę, że średnio 1 na 4 ciąże jest roniona samoistnie i często kończy się spuszczeniem wody w toalecie. Nie zawsze jest to decyzja osoby w ciąży, czasem decyduje o tym personel medyczny. Uprzejmie donoszę, że nie starczy Wam czasu na śledztwa wokół wszystkich nas – osób z doświadczeniem aborcji czy poronienia.
- Uprzejmie donoszę, że tkanki zarodka (do 12. tygodnia, a to wtedy dzieje się najwięcej aborcji) mają wielkość mniej więcej truskawki i są wydalane z macicy w postaci kawałków wyglądem przypominających galaretę lub wątróbkę. Czasem nawet trudno jest dostrzec pęcherzyk. Zazwyczaj dzieje się to kiedy siedzimy na toalecie.
- Uprzejmie donoszę, że tkanki płodu, w zależności od długości trwania ciąży, są coraz większe, ale nadal wydalane są zazwyczaj w formie fragmentów tkanek i pęcherzyka. Nawet w 5. miesiącu płód ma maksymalnie 25 cm długości. Niezależnie od tego, co z nim zrobimy, nie popełniamy żadnego przestępstwa.
- Uprzejmie donoszę, że matką dziecka jest osoba, która urodziła/zaadoptowała/wychowała dziecko. W sprawie o której informujecie, nie ma ani matki, ani dziecka. Jest płód. I osoba, która poroniła samoistnie albo sztucznie.
- Uprzejmie donoszę, że poroniłam i jest to moja sprawa.
- Uprzejmie donoszę, że miałam aborcję – wywołałam poronienie – i jest to moja sprawa.
- Uprzejmie donoszę, że was poje*bało. (tu uwaga. policjanci są bardzo wrażliwi – mogą to potraktować jako napaść)
Prawdziwe historie
Oprócz gotowych tekstów, kobiety solidaryzują się z mieszkanką powiatu ząbkowickiego. W mailach wysyłają swoje historie dotyczące poronienia:
#1 Poroniłam w 2017 r.

#2 Donos nieanonimowy w sprawie płodu

#3 Do wiadomości odpowiednich służb

#4 Poroniłam w 2017 r.

#5 Uprzejmie donoszę, że poroniłam
