Wybory w Holandii: Czy skrajna prawica utworzy rząd?
Holendrzy wybrali nowy parlament. Najwięcej głosów oraz najwięcej miejsc w parlamencie zdobyła skrajnie prawicowa Partia Wolności prowadzona przez Geerta Wildersa. Nie jest jednak przesądzone czy skrajna prawica zdoła przejąć rządy w kraju.
Zobacz też: Posiedzenie Sejmu hitem YouTube. Rekordowe zainteresowanie społeczeństwa
Sukces skrajnej prawicy
W środowych wyborach obywatele Holandii wybrali skład nowego parlamentu.
Największą ilość głosów, a co za tym idzie, największą ilość mandatów zdobyła skrajnie prawicowa partia Geerta Wildersa, PVV czyli Partia Wolności.
Według danych po przeliczeniu 98% głosów, PVV może liczyć na 37 mandatów w 150 osobowym parlamencie.
Wynik ten daje skrajnej prawicy znaczącą przewagę nad pozostałymi głównymi ugrupowaniami.
Lewicowej koalicji Zielonej Lewicy oraz Partii Pracy (GL/PvdA) pod przewodnictwem byłego wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa przypaść ma w udziale 25 mandatów.
Dotychczas rządząca Partia Ludowa (VVD) może liczyć na 24 miejsca w parlamencie. 20 mandatów otrzymać ma natomiast nowo powstała partia Nowa Umowa Społeczna (NSC).
Wynik wyborów i tak dobry rezultat partii Wildersa zdaje się być zaskoczeniem dla niektórych komentatorów.
Geert Wilders, przywódca Partii Wolności znany jest ze swoich populistycznych, ksenofobicznych i rasistowskich komentarzy i postulatów. Polityk jest fanem premiera Węgier Viktora Orbana. Postulował wprowadzenie zakazu sprzedaży Koranu i funkcjonowania meczetów. Wilders jest przeciwnikiem rozszerzania Unii Europejskiej o nowe kraje, a także sprzeciwia się udzielaniu przez Holandię pomocy Ukrainie.
W 2012 roku Geert Wilders zainicjował stronę internetową której celem była możliwość składania donosów na obywateli Unii Europejskiej z nowych państw członkowskich, również Polaków.
Zobacz też: Donald Trump przeszedł do historii. Zrobiono mu tzw. mug shot!
Skomplikowane budowanie koalicji
Potrzeba sformułowania koalicji w celu utworzenia rządu nie jest sytuacją wyjątkową w holenderskiej polityce.
Holandia posiada jedną z najbardziej proporcjonalnych ordynacji na świecie. W nowym 150 osobowym parlamencie znajdzie się aż 15 ugrupowań. Najmniejsze posiadać będzie tylko jednego posła.
Choć Partia Wolności osiągnęła najlepszy wynik w wyborach, to czy będzie w stanie uformować rząd nie jest przesądzone.
Jeszcze przed wyborami, wiele ugrupowań deklarowało, że nie przystąpi do koalicji ze skrajnie prawicową PVV. Teoretycznie możliwa jest koalicja wykluczająca Partię Wolności z rządu.
Geert Wilders celuje jednak w posadę premiera i zapowiada, że tym razem jego partia nie może już pozostawać ignorowana.
Do czasu zbudowania nowej koalicji, Holandią rządzić będzie dotychczasowy rząd z Markiem Rutte na czele.
Uformowanie koalicji rządzącej po poprzednich wyborach zajęło aż 271 dni.
Zobacz też: Akcja ,,Podaruj Dzieciom Święta”