Największa niespodzianka w nowym roku

Ku zaskoczeniu wszystkich obserwatorów piłki nożnej zmieniono selekcjonera. Dotychczas Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, zapewniał nas o pełnym zaufaniu do Jerzego Brzęczka. Jego zwolnienie w środku reprezentacyjnego “sezonu ogórkowego”, na parę miesięcy przed EURO to w piłce sytuacja bez precedensu.

Zbigniew Boniek działał w tej sprawie bardzo szybko i skutecznie – najpierw udało mu się utrzymać w tajemnicy zwolnienie selekcjonera, a potem w przeciągu 3 dni przedstawił nam następcę Jerzego Brzęczka.

Jaka będzie reprezentacja Paulo Sousy?

Zmiana selekcjonera to zawsze otwarcie nowego rozdziału w historii reprezentacji, a to oczywiście rodzi masę pytań. Wszyscy zastanawiamy się jakim systemem będzie chciał grać nowy trener, na jakich postawi zawodników i jak zmieni się atmosfera w szatni Biało-Czerwonych.

50-latek dostał od PZPNu wolną rękę w doborze swojego sztabu szkoleniowego, przez co trzeba zakładać, że czeka nas prawdziwa piłkarska rewolucja. Nowy trener w swojej dotychczasowej karierze był zwolennikiem systemu 3-4-2-1.

To zupełnie inny system w porównaniu do stosowanych przez Brzęczka formacji z 4 obrońcami. Zmiana systemu będzie wymagać również zmian personalnych. Portugalczyk będzie potrzebował w swojej kadrze więcej stoperów, za to wzrośnie rywalizacja wśród skrzydłowych i bocznych obrońców.

Jednym z największych problemów Jerzego Brzęczka był jego posłuch wśród kadrowiczów. Pomiędzy nim a resztą piłkarzy była ogromna przepaść na gruncie sportowym. Większość naszych reprezentantów gra na co dzień we Włoszech, Niemczech czy Anglii, podczas gdy trenerskie CV Jerzego Brzęczka kończyło się na Wiśle Płock.

Sousa to zupełnie inny kaliber trenera. Portugalczyk ma za sobą udaną karierę piłkarską, podczas której grał między innymi w Juventusie czy Borussi Dortmund. Jako trener zdobywał mistrzostwa kraju w Szwajcarii oraz Izraelu, a także zdobywał doświadczenie we Włoszech, Francji oraz Anglii. Nowy selekcjoner zwiedzał piłkarskie salony, a to czyni z niego dużo większy autorytet w oczach piłkarzy, niż ekstraklasowy trener jakim był Jerzy Brzęczek.

Przed naszą reprezentacją prawdziwa rewolucja, a dzisiaj mamy nadzieję poznać więcej szczegółów.