137. miesięcznica smoleńska. Na placu Piłsudskiego wzniesiono kartonowy pomnik - NoweMedium.pl

137. miesięcznica smoleńska. Na placu Piłsudskiego wzniesiono kartonowy pomnik

To już 137. miesięcznica katastrofy smoleńskiej. Z tej okazji aktywiści postanowili postawić swoje schody z kartonów.
fot. PAP/ Mateusz Marek

Pomnik Smoleński znajdujący się na placu Piłsudskiego w Warszawie wzbudza ogromne emocje wśród obywateli. Nastroje zaostrzają się raz w miesiącu. Tego dnia na placu zbierają się nie tylko członkowie PiSu, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, ale także happeningowcy, którzy manifestują swoje poglądy.

Już chyba nikogo nie dziwi widok policjantów “broniących” pomnika smoleńskiego, jak najważniejszego miejsca w Polsce. Jednak na co dzień nie mają tyle pracy, co w miesięcznicę katastrofy smoleńskiej.

Schody Smoleńskie mają konkurencję

Tym razem na placu Piłsudskiego pojawili się aktywiści Lotnej Brygady Opozycji i Cienia Mgły, którzy ubrani byli w czerwone kombinezony bohaterów “Domu z papieru”. Przynieśli ze sobą tekturowe pudła, które w ekspresowym tempie stworzyły konstrukcję łudząco podobną do Schodów Smoleńskich. Na kartonowym “monumencie” wpisano pytania, na które chyba wszyscy chcieliby poznać odpowiedź: “Gdzie jest wrak?”, “Pokaż raport świrze”, a także “Kazałeś lądować bratu?”.

Policja nie może nic zrobić

Zanim jednak aktywiści dotarli do placu Piłsudskiego, spotkali się w Ogrodzie Saskim przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Tam skandowali swoje antyrządowe hasła, ponieważ na plac nikt nie miał wstępu, oczywiście poza przedstawicielami partii rządzącej. Policja natychmiast wyrwała aktywistom sprzęt nagłaśniający, udaremniając im w ten sposób legalne zgromadzenie.

Po zakończonej ceremonii, aktywiści mogli wejść na plac Piłsudskiego i rozpoczęli budowę swojego monumentu. Ten prawdziwy pomnik został otoczony przez policyjno-wojskowy kordon.

Tym razem funkcjonariusze nawet nie mogli zareagować, ponieważ nikt nie może nikomu zabraniać ustawienia swoich kartonów na placu.

Źródło: PAP

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *