Sztuczna inteligencja oskarżona o zniesławienie. Będzie proces?
![Sztuczna inteligencja oskarżona o zniesławienie. Będzie proces? /fot. pexels](https://nowemedium.pl/wp-content/uploads/2023/04/image-20-edited.png)
Niewykluczone, że wkrótce odbędzie się pierwszy proces sądowy wytoczony sztucznej inteligencji. Cóż, może nie do końca sztucznej inteligencji (jak miałaby wyglądać jej odpowiedzialność karna?), ale firmie, która ją stworzyła. Chodzi o nieprawdziwą informację, która została rozpowszechniona za pośrednictwem popularnego czatu.
Zobacz też: Harry Potter, ale to studencka impreza. Zobaczcie, co sztuczna inteligencja zrobiła z czarodziejami
Zobacz też: Przez 6 tygodni rozmawiał ze sztuczną inteligencją. Chatbot miał namówić go do samobójstwa
Nie wierz we wszystko, co mówi ChatGPT
Burmistrz miasta Hepburn Shire w Australii, Brian Hood dowiedział się, że ChatGPT udziela błędnych informacji na jego temat. I to nie byle jakich – oskarża go o poważne przestępstwo.
Według sztucznej inteligencji, Hood był winny w skandalu łapówkarskim w Reserve Bank of Australia. W rzeczywistości jednak burmistrz był jedną z osób, która pomogła w ujawnieniu przestępstw, i nigdy nie został skazany. Pracował co prawda dla spółki zależnej od skorumpowanego banku, ale nie miał nic wspólnego z przestępstwem.
Prawnicy polityka zwrócili się do frimy OpenAI, odpowiedzialnej za stworzenie narzędzia ChatGPT, o korektę przekazywanych wiadomości. Jeśli jednak firma w ciągu 28 dni nie poprawi wskazanych błędów, burmistrz wytoczy jej proces o zniesławienie.
Jeśli do tego dojdzie, będzie to pierwszy w historii proces o zniesławienie wytoczony pośrednio sztucznej inteligencji. Czy to początek wojny człowieka z maszyną? Miejmy nadzieję, że nie.
Zobacz też: Sztuczna inteligencja tworzyła serial na Twitchu. Teraz dostała bana za transfobię