OpenAI chce dopracować ChatGPT. Oferują 20 tysięcy dolarów za znalezienie błędów
O ChacieGPT słyszał chyba każdy. To narzędzie bazujące na sztucznej inteligencji jest w ostatnim czasie niesamowicie popularne ze względu na swoje możliwości, ale i kontrowersje.
Rozwój sztucznej inteligencji, to jedno z najważniejszych zadań przed jakimi stoją przedsiębiorstwa oraz laboratoria technologiczne na całym świecie.
W ostatnim czasie głośno było o tym, że Chiny dołączyły do wyścigu technologicznego i chcą stworzyć konkurencję dla najpopularniejszego chatbota, czyli ChatuGPT.
Zobacz też: Wielki wyścig o sztuczną inteligencję. Chińczycy ogłaszają prace nad chińskim chatbotem
Twórcy tego narzędzia, OpenAI, nie zamierzają jednak zostać w tyle i będą dopracowywać swój najnowszy produkt. Pomóc w tym mają internauci.
Ponad 80 tysięcy złotych za znalezienie błędów
W swoich mediach społecznościowych, OpenAI poinformowało start projektu bounty hunting, który polega na wykrywaniu błędów oprogramowania stworzonego przez OpenAI.
Laboratorium oferuje szereg nagród finansowych w zależności od skali znalezionego błędu. Te o “niskiej szkodliwości” są wyceniane na 200 dolarów, a za odkrycie szczególnie szkodliwych błędów OpenAI oferuje nawet do 20 tysięcy dolarów. Taka praktyka najpewniej zachęci szereg internautów do poszukiwania błędów, a dzięki ich pracy OpenAI będzie mogło dopracować działanie ChatuGPT.
W ten sposób OpenAI chce najpewniej odpowiedzieć na kontrowersje, które wybuchły wokół ChatuGPT, a także ogólnie chatbotów. Ponadto, konkurencja nie śpi, a wspomniane już Chiny zamierzają wyłożyć ogromne pieniądze, które zostaną wykorzystane na rozwój sztucznej inteligencji.
Zobacz też: Przez 6 tygodni rozmawiał ze sztuczną inteligencją. Chatbot miał namówić go do samobójstwa