Mężczyzna nie może pozwać Disneya za śmierć żony. Wszystko przez to, że zasubskrybował Disney+
To miała być wycieczka jakich wiele w Stanach Zjednoczonych. Jeffrey Piccolo wraz z żoną wybrał się w podróż do jednego z parków rozrywki Disneya.
Na miejscu małżeństwo postanowiło zjeść posiłek. 42-latka wielokrotnie zgłaszała pracownikom, że jest uczulona na orzechy i nabiał i nie może on znaleźć się w posiłku.
Zobacz też: Potężny atak hakerski na Disneya. Wykradziono nieopublikowane projekty
Kilka godzin po kolacji jednak kobieta nagle doświadczyła trudności z oddychaniem i straciła przytomność. W wyniku reakcji alergicznej 42-letnia lekarka zmarła.
Jeffrey Piccolo zdecydował się pozwać korporację i obarczyć ją winą za tragiczną śmierć żony. Tymczasem okazało się, że Amerykanin nie może pozwać Disneya.
Subskrypcja w Disney+ nie pozwala mu pozwać korporacji
Disney broni się tym, że mężczyzna w 2019 roku zasubskrybował Disney+ i w efekcie zgodził się rozwiązywać wszelakie spory drogą arbitrażową, aniżeli sądową.
Brzmi to jak absurd, lecz jest to faktyczna linia obrony Disenya, który uważa, że mężczyzna nie ma prawa pozwać korporacji o śmierć żony.
Sam Piccolo stwierdził, że subskrypcja nie może oddziaływać na wszelkie podmioty należące do Disneya, a sam arbitraż nie może tyczyć się spraw niezwiązanych z usługą.
Jak widać obie strony mają swoje racje i obie nie zamierzają odpuścić. Teraz sprawie przyjrzy się Sąd w Orange County na Florydzie. Wymiar sprawiedliwości oceni, która z wykładni jest słuszna i jeśli będzie to strona wdowca, to dojdzie do rozprawy sądowej.