Sieć 5G wraz ze swoim debiutem wywołała cały szereg kontrowersji. Wiele osób zarzucało jej, że jest zagrożeniem dla ludzkiego zdrowia. Była ona jednak przełomem w branży komunikacyjnej, a to wszystko ze względu na swoją szybkość w ramach sieci komórkowej.

Teraz jednak zaledwie po kilku latach od pojawienia się sieci 5G, na całym świecie ruszyły prace nad następcą sieci piątej generacji. Pieczę nad pracami chce sprawować państwo, które już od lat jest w czołówce technologicznego wyścigu – Japonia.

Kraj Kwitnącej Wiśni wesprze działania grupy Beyond 5G, której celem będzie opracowanie nowej technologii. W skład tej grupy wchodzi wiele japońskich przedsiębiorstw, takich jak – NEC, Toyota Motor, czy Panasonic.

Na ten moment nie znamy wielu szczegółów na temat tejże technologii, ponieważ dopiero powstają pierwsze pomysły na temat tego jak ma ona wyglądać. Spekuluje się jednak, że 6G docelowo ma być aż dziesięciokrotnie szybsza niż sieć 5G. Byłby to istny przełom w branży telekomunikacyjnej.

Tak nowoczesna technologia generuje jednak problemy. Spekuluje się, że sieć ma działać w paśmie 100 GHz, lub nawet w terahercach. Oznacza to, że dostawcy usług oraz producenci, będą musieli zmienić swoje podejście do bezprzewodowych sieci. Innym problemem może być również niewielki zasięg sieci, już teraz na 5G spadają głosy krytyki za podobny problem, a może się on tylko pogłębić przy unowocześnieniu technologii.

W założeniu prace mają potrwać do 2030 roku, lecz jest to jedynie wstępne założenie Japończyków.