Dennis Rodman to sportowiec, który przeszedł już do legendy amerykańskiej koszykówki. 61-latek może pochwalić się pięciokrotnym osiągnięciem mistrzostwa w lidze NBA i ogromną popularnością wśród fanów. Koszykarz oznajmił niedawno, że wybiera się do Rosji. Ma jeden cel – uwolnić Brittney Griner, która została skazana na 9 lat więzienia za przemyt narkotyków.

Zobacz też: Debiut zagraniczny Vegi. Tematem nowego filmu będzie Putin

Brittney Griner została zatrzymana w lutym tego roku na moskiewskim lotnisku z wkładami do e-papierosów, które zawierały olej haszyszowy. Koszykarka tłumaczyła, że nie zdawała sobie sprawy z tego, że popełnia przestępstwo i że stosowała wkłady wyłącznie w celach zdrowotnych. Rosyjski sąd skazał ją niedawno na 9 lat pozbawienia wolności.

Koszykarz chce negocjować z Putinem

Sprawa spotkała się z ogromnym sprzeciwem wśród Amerykanów. Wielu z nich nie zgadza się z wyrokiem, pojawiły się nawet obawy, że koszykarka może zwyczajnie nie przeżyć tak długiego pobytu w rosyjskim więzieniu.

Tematem Brittney Griner postanowił zająć się sam Dennis Rodman. Koszykarz znany jest z nietypowych “przyjaźni” z przywódcami państw, którym politycznie nie do końca jest po drodze ze Stanami Zjednoczonymi. W amerykańskich mediach szeroko komentowano jego słowa na temat przywódcy Korei Północnej, Kim Jong-una, którego określił jako “przyjaciela i dobrego faceta”. Teraz zamierza spotkać się z Władimirem Putinem.

Dostałem pozwolenie na wyjazd do Rosji, aby pomóc tej dziewczynie […] Spróbuję zrobić to w tym tygodniu. Bardzo dobrze znam Putina.

Dennis Rodman (NBC News)

Rodnam w przeszłości widywał się już z prezydentem Rosji – ich spotkania dotyczyły jednak wyłącznie sportu. Teraz koszykarz spotka się z Putinem, aby porozmawiać o uwolnieniu Brittney Griner. Nie wiadomo, czy negocjacje przyniosą jakikolwiek efekt, warto jednak spróbować – ceną może być życie młodej koszykarki.

Zobacz też: Bojkot Rosjanek. Tną torebki Chanel, bo marka sprzeciwia się rosyjskiej agresji