Chiny. Przechodzień złapał dziecko, które wypadło z okna [NAGRANIE]
Na świecie dzieją się czasem tak dziwne rzeczy, że nikt by w nie nie uwierzył, gdyby nie zostały zarejestrowane. Jedna z takich sytuacji miała niedawno miejsce w Chinach. Przechodzący ulicą pracownik banku złapał dwuletnią dziewczynkę, która wypadła z okna na szóstym piętrze. Nagranie z wydarzenia stało się viralem, a udostępnił je nawet rzecznik chińskiego ministra spraw zagranicznych.
Zobacz też: [Nagranie] Takie rzeczy tylko w Rosji. Mężczyzna wyskakuje z karetki i ucieka
O włos od tragedii
Do niebezpiecznego zdarzenia, które mogło skończyć się tragicznie doszło 19 lipca w mieście Tongxiang we wschodnich Chinach. Mężczyzna widoczny na nagraniu przechodził ulicą i miał już wejść do banku, w którym pracuje, gdy zobaczył, że z okna na szóstym piętrze budynku po przeciwnej stronie ulicy zwisa dziecko. Wraz z kobietą, prawdopodobnie inną pracownicą banku pośpieszył na pomoc znajdującej się w niebezpieczeństwie dziewczynce.
Według świadków zdarzenia, dziewczynka spadła najpierw na baner reklamowy znajdujący się w okolicy drugiego piętra, a następnie ześlizgnęła się z niego prosto na chodnik. Na szczęście w odpowiedniej chwili znalazł się tam Shen Dong, który złapał dziecko. Całą sytuację zarejestrowała znajdująca się na budynku kamera.
Dziewczynka trafiła do szpitala, lecz pomimo kilku drobnych urazów nic jej się nie stało. Mężczyzna, który złapał dziecko podkreślił w wywiadzie dla chińskich mediów, że nie czuje się bohaterem.
Sam jestem ojcem dwójki dzieci i nie chcę widzieć, jak jakiemukolwiek dziecku dzieje się krzywda.
– powiedział Shen Dong w wywiadzie dla China Daily.
Zobacz nagranie z momentu złapania dziewczynki: