Akademia Filmowa przeprasza Sacheen Littlefeather, która została wygwizdana na gali Oscarów w 1973 roku
W przyszłym roku minie 50 lat od pamiętnej gali rozdania Oscarów, na którym pojawiła się rdzenna Amerykanka Sacheen Littlefeather. Kobieta pojawiła się na scenie w imieniu Marlona Brando i wypowiedziała się na temat przedstawienia przez branżę filmową społeczności rdzennych Amerykanów. Aktor odmówił przyjęcia nagrody, a na Sacheen spadła fala krytyki, z którą zmagała się przez wiele lat.
Zobacz też: Afera podczas tegorocznych Oscarów. Will Smith uderzył Chrisa Rocka. Komik naśmiewał się z choroby jego żony
Gwizdy, groźby i wyzwiska na Oscarach
Marlon Brando został uhonorowany nagrodą Akademii Filmowej w 1973 roku za swoją rolę kultowym “Ojcu Chrzestnym”. Aktor odrzucił nagrodę, a w jego zastępstwie na gali pojawiła się właśnie Sacheen Littlefeather – rdzenna Amerykanka, aktorka i aktywistka. Kobieta wyszła na scenę i w imieniu Marlona Brando poinformowała publiczność, że gwiazdor “z żalem nie może przyjąć tej hojnej nagrody”.
Sacheen odczytała list przygotowany przez Brando, w którym wspomniane zostały m.in. wydarzenia nad potokiem Wounded Knee, podczas których w trakcie starcia zbrojnego zginęło dwoje rdzennych Amerykanów. Masakra rozgrywała się zaledwie kilka tygodni przed ceremonią. Na widowni i za kulisami rozległo się wówczas buczenie, gwizdy a nawet wyzwiska i groźby.
26-letnia wówczas aktorka została także poinformowana przez producenta gali że zostanie aresztowana, jeśli przekroczy dopuszczalny limit 60 sekund wypowiedzi. Wydarzenia z gali wpłynęły na kobietę nie tylko tamtego dnia – borykała się z bojkotem zawodowym i dyskryminacją także przez kolejne lata.
Akademia przeprasza za dyskryminację
Niespełna 50 lat po tych wydarzenia, Akademia Filmowa wysłała do Sacheen Littlefeather list, w którym przeprosiła za tamtą sytuację.
Nieprzyjemności, których doświadczyłaś z powodu tego oświadczenia, były nieuzasadnione. Ciężar emocjonalny, przez który przeszłaś, i koszt własnej kariery w naszej branży są nie do naprawienia. Niestrudzona odwaga, którą wykazałaś, była niedoceniana. Za to składamy zarówno nasze najgłębsze przeprosiny, jak i szczery podziw.
Oświadczenie Davida Rubina, Dyrektora Akademii Filmowej
Kobieta odpowiedziała na oświadczenie Akademii – przyznała, że pokrzepia ją fakt, jak bardzo zmienił się świat filmowy od czasów pamiętnej gali. Odniosła się również do tego, że na przeprosiny musiała czekać prawie 50 lat – przyznała jednak, że rdzenni Amerykanie charakteryzują się ogromną cierpliwością, która zapewniła im przetrwanie.
Zobacz też: Najwięksi z największych. Filmy, które zdobyły najwięcej Oscarów w historii