Pandemia sprawiła, że koncerty naszych ulubionych artystów stały się odległym marzeniem. Co rusz każdy festiwal był odwoływany, co sprawiało, że nie mogliśmy posłuchać muzyki, którą lubimy na żywo.

Spotify wyszło z inicjatywą przynajmniej częściowego wypełnienia tej pustki i streamingu koncertów najlepszych artystów. Na czym to będzie polegać?

Cała usługa ma mieć charakter “prerecorded livestreams”. Oznacza to, że Spotify będzie streamować wcześniej nagrane koncerty. W ten sposób, o konkretnej godzinie i w konkretny dzień, platforma będzie streamowała koncert danego artysty, który my będziemy mogli posłuchać. Cena tej usługi ma wynosić 30 zł, więc jest ona dosyć przystępna.

Pytanie pojawia się jedno, jaki sens będzie miała ta usługa, gdy koncerty wrócą już do normalności i będziemy mogli posłuchać naszych ulubieńców na żywo. Wydaje się, że niewielki, ponieważ nic nie zastąpi atmosfery koncertu na żywo. Spotify uważa jednak, że ten pomysł ma przyszłość, więc przekonamy się jaka będzie przyszłość tej usługi.