Zbliżają się Derby Północnego Londynu. Kto zwycięży?
Wszyscy kibice piłkarscy jednym głosem mogą powiedzieć, że jeśli chodzi o sezon ligowy, to właśnie derby są najbardziej interesującymi spotkaniami. Tradycja ta jest na pewno bardzo silna na wyspach Brytyjskich, a już w szczególności w angielskiej Premier League.
Derby pomiędzy Arsenalem a Tottenhamem posiadają bardzo bogatą historię. Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi drużynami rozegrano już w 1909 roku, gdy ekipa Kanonierów występowała jeszcze pod nazwą Woolwich Arsenal. W najnowszej historii częściej górą wychodził Tottenham, ostatnie pięć spotkań pomiędzy tymi zespołami kończyły się trzykrotnym zwycięstwem Kogutów oraz dwoma remisami. Jak będzie tym razem?
Odzyskać koronę
Ekipa Arsenalu przez lata była drużyną, która dominowała w walce z rywalem zza miedzy. Więcej tytułów mistrzowskich, więcej zwycięstw w pucharze Anglii. Nawet kibice Kanonierów stworzyli swego rodzaju święto o nazwie “St. Totteringham’s Day”, który był dniem, gdy Tottenham tracił już nawet matematyczne szanse na przegonienie Arsenalu w ligowej tabeli.
Dzisiaj jednak sytuacja jest zdecydowanie inna. Arsenal od odejścia legendarnego menedżera, Arsene’a Wengera jest drużyną słabszą od Tottenhamu, a ostatnie dwa sezonu w wykonaniu ekipy z Emirates Stadium są katastrofalne. W tym sezonie Arsenal plasuje się na 10 miejscu i wątpliwym jest aby dał radę awansować do czołowej szóstki, która gwarantuje europejskie puchary. Na wyniki Kanonierów znaczący wpływ mają błędy indywidualne spowodowane głównie brakiem koncentracji
Nowy król
Tottenham od czterech lat kończy sezon na wyższym miejscu w tabeli. Ekipa Kogutów zrobiła ogromny postęp w ostatnich latach i z klubu środka tabeli przeistoczył się w ekipę walczącą o Ligę Mistrzów. Twórcy tego sukcesu, Mauricio Pochettino już w klubie nie ma, teraz za stery drużyny odpowiedzialny jest Jose Mourinho. Portugalczyk w ostatnim czasie dźwignął drużynę z Tottenham Hostspur Stadium z dołka formy i wygląda na to, że gracze Tottenhamu złapali dobry rytm.
Do tego sam menedżer Kogutów posiada świetne doświadczenie w rywalizacji z Arsenalem. Mourinho wielokrotnie potrafił znajdować odpowiednią taktykę na starcie właśnie z tym rywalem. Jako menedżer angielskich klubów, w 22 meczach z Arsenalem tylko 2 razy przegrywał spotkanie.
Kto będzie górą w Londynie?
Istotnym czynnikiem mimo braku kibiców na trybunach jest boisko na którym będzie rozgrywany mecz. Tym razem to Arsenal będzie występował w starciu pomiędzy tymi drużynami w roli gospodarza. Rzeczywistość jest obecnie nieco inna, ale i tak warto odnotować, że w ostatnich 10 latach ekipa Tottenhamu dała radę wygrać tylko raz na stadionie Arsenalu. W przypadku tych meczów statystyka jednak często może nie być wystarczająco przekonująca. Derby Północnego Londynu są pełne złości, walki i determinacji i bardzo często o wyniku meczu decyduje dyspozycja dnia.
Wydaje się jednak, że najbardziej prawdopodobny będzie wynik remisowy, po bardzo zaciętej pełnej walki rywalizacji. Ekipy Jose Mourinho cechują się twardą grą defensywną i nastawieniem na kontrowanie. Arsenal natomiast lubi prowadzić grę, ale silnie naciskający rywal jest dla Kanonierów kłopotliwy. Wydaje się więc, że obie drużyny będą grały na typ przeciwnika, który im odpowiada.