Rosyjska tenisistka sprowokowała kibiców. Okazała wsparcie Władimirowi Putinowi
W większości dyscyplin sportowych, Rosjanie zostali wykluczeni z międzynarodowych zawodów. Stało się to np. w piłce nożnej, gdzie rosyjskie kluby zostały wykluczone z rozgrywek europejskich.
Nie we wszystkich sportach agresja Rosji na Ukrainę spotkała się jednak z odpowiednią reakcją, a dobrym przykładem tego może być tenis.
Zobacz też: Iga Świątek rezygnuje ze współpracy z Xiaomi. Powodem wojna w Ukrainie
Zarówno WTA, jak i ATP, czyli najważniejsze federacje tenisowe nie zdecydowały o zawieszeniu rosyjskich zawodniczek i zawodników. Obydwie federacje uznały, że nie jest to powód, aby usunąć przedstawicieli rosyjskiego sportu z rozgrywek.
Warto tutaj nadmienić, że od tenisistek i tenisistów nie wymagano nawet potępienia inwazji. Ba! wielu z nich mniej lub bardziej otwarcie popiera wojnę, jaka toczy się na Ukrainie.
Ostatnio doszło do kolejnej prowokacji na korcie, a jej autorką jest rosyjska tenisistka – Anastasija Potapowa. Czy WTA postanowi zainterweniować w tej sprawie?
Potapowa weszła na kort w koszulce Spartaka Moskwa
Rosyjski prezydent nigdy nie ukrywał swojej sympatii do moskiewskiego klubu. Rok temu, życzył on Spartakowi Moskwa wielu sukcesów z okazji setnej rocznicy założenia klubu.
Tenisistka postanowiła subtelnie okazać wsparcie rosyjskiemu prezydentowi. Przed meczem Potapowej z amerykanką, Jessicą Pegulą weszła ona na kort w koszulce Spartaka Moskwa. To spowodowało poruszenie tłumu.
Zobacz też: Roger Federer zakończył karierę. Przypominamy postać legendarnego tenisisty
Sytuacja ta może nie wzbudziłaby takiej sensacji, gdyby nie to, że podejście Potapowej do Ukrainy jest dobrze znane. W zeszłym roku, w trakcie turnieju w Cincinnati przerwała ona grę, gdy zobaczyła, że na trybunach znajduje się kobieta, która trzyma ukraińską flagę.
Jak się można domyślić, kobieta została wyproszona, a ochrona nakazała jej schować flagę do samochodu. To oznacza, że zachowanie tenisistki najpewniej pozostanie nieukarane, a tenisowe federacje po raz kolejny schowają głowę w piasek.