We współczesnym futbolu stadiony są wizytówką drużyn. Trudno sobie wyobrazić mecze Liverpoolu gdzieś indziej niż na Anfield, lub El Clasico na innym stadionie niż Camp Nou lub Santiago Bernabeu. Czasem jednak drużyny zmuszone są do przeprowadzki, czego przykładem może być chociażby zmiana dokonana przez Arsenal. Kanonierzy zamienili legendarny Highbury na Emirates Stadium.

Jak się okazuje podobna zmiana może teraz czekać inną angielską ekipę – Manchester United. Old Trafford na którym swoje domowe spotkania rozgrywa ekipa Czerwonych Diabłów przejdzie zmiany. Już rok temu klub zapowiedział, że Teatr Marzeń, jak nazywany jest stadion, przejdzie modernizacje.

Samo Old Trafford jest domem Czerwonych Diabłów już od 1910 roku. Oznacza to, że Manchester United swoje mecze rozgrywa już na tym stadionie od 112 lat. W momencie budowy obiekt był jednym z największych inwestycji w świecie futbolu – kosztował on zawrotne na ten moment 120 tysięcy funtów.

Na ten moment klub z Manchesteru rozważa trzy możliwe scenariusze modernizacji. Pierwszy z nich zakłada, że rozbudowana zostanie najmniejsza trybuna, a pozostałe przejmą odświeżenie. Tutaj jednak problemem może być linia kolejowa, która biegnie za trybuną, a która musiałaby zmierzyć się z robotami budowlanymi.

Drugi scenariusz natomiast zakłada zaledwie modernizację samych trybun, bez żadnej rozbudowy. W tym przypadku jednak mimo inwestycji zmieni się bardzo niewiele.

Ostatni scenariusz jest najbardziej ambitny. W tym przypadku mówimy o całkowitym zburzeniu Old Trafford i wybudowaniu go od nowa. W przypadku wdrożenia tego planu ekipa z Manchesteru przez blisko 2 lub 3 lata musiałaby grać na innym stadionie. Czerwone Diabły mogłyby wtedy podążyć drogą Tottenhamu Hotspurs, którzy w trakcie budowy swojego nowego obiektu rozgrywali spotkania na Wembley. Tutaj pojawia się jednak problem, ponieważ Wembley znajduje się w Londynie, co sprawia, że kibice United musieliby dojeżdżać na mecze swojej ukochanej ekipy.