Faworyci zawiedli! Oto trzy największe zaskoczenia 2. kolejki Ligi Mistrzów
Liga Mistrzów co roku jest pełna niespodzianek. Regularnie zdarza się, że faworytom potrafi podwinąć się noga, a to wykorzystują słabsze ekipy.
Tak też było i tym razem. Kilka wielkich ekipy nie dało rady pokonać piłkarskich kopciuszków. Oto 3 największe zaskoczenia 2. kolejki Ligi Mistrzów.
#1 – Aston Villa 1:0 Bayern
The Villains przystępowali do starcia z Goliatem. Podopieczni Unaia Emerego nie grzeszyli formą, lecz w ostatnim spotkaniu Premier League postanowili rotować składem.
Ta strategia okazała się słuszna i świeży i wypoczęci zawodnicy stawili czoła gigantowi z Niemiec. Gwiazdą spotkania był Jhon Duran, czyli prawdziwy superzmiennik Aston Villi.
Zawodnik wszedł na boisko w 70 minucie i niespełna 10 minut potem zdobył jedynego w tym meczu gola.
#2 – Lille 1:0 Real Madryt
To spotkanie było bardzo podobne od opisywanego wyżej. Na Lille nie stawiał w zasadzie nikt, lecz francuskie ekipy pokazują, że potrafią pobić hiszpańskich gigantów.
W starciu przeciwko Realowi zadecydował rzut karny. Sędzia odgwizdał jedenastkę na korzyść Lille, a stoicki spokój zachował Jonathan David, który w ten sposób ustalił wynik spotkania.
#3 – Benfica 4:0 Atletico
Ten mecz, to największa sensacja 2. kolejki. Portugalczycy przez cały mecz dominowali potęgę z Madrytu i pokazali kawał niesamowitego futbolu.
Atletico zostało w Lizbonie dosłownie upokorzone, a porażka wynikiem 4:0 tylko to potwierdza. O tym meczu najpewniej będzie się jeszcze długo wspominać na Estadio da Luz.