MSI 2021 za nami. Po raz kolejny Chiny oraz Korea Południowa udowodniły, że są regionami dominującymi, a Europa nie jest jeszcze gotowa na równą rywalizację z drużynami z tych lig. Do finału awansowały drużyny Royal Never Give Up oraz Dawmon KIA, które odprawiły z kwitkiem MAD Lions oraz PSG Talon

Wymiana ciosów

Cała seria best of 5 polegała na wymienianiu się mapami. Ostatecznie otrzymaliśmy starcie aż 5 gier, w trakcie których każda ze stron dominowała, ale miała też swoje słabsze momenty. W pierwszej mapie popis dali carry Royal Never Give Up. Postawa GALI nie zdziwiła, bo strzelec formacji z Chin był we wspaniałej formie cały turniej, ale tak dobry wynik Cryina był zaskoczeniem. Ostatecznie pierwsza mapa padła łupem RNG po dużej dominacji. W drugiej mapie zobaczyliśmy ponowny popis gracza z pozycji strzelca, ale teraz był to Ghost, strzelec DWG KIA. Koreańczyk poprowadził swoją drużynę do wyrównania wyniku serii.

Możemy powiedzieć, że cały mecz była praktycznie koncertem strzelców, w 3 mapie zwycięstwo RNG dał Gala, natomiast w kolejnej popisał się Ghost. W ten sposób właśnie doszło do mapy numer 5, która miała rozstrzygnąć o tym kto zostanie mistrzem MSI. Finałowa mapa jednak zawiodła, RNG od początku weszło idealnie w grę i bardzo szybko zbudowali przewagę, którą potem sukcesywnie tylko powiększali. DWG KIA podejmowało bardzo kiepskie decyzje i w pewnym momencie zostali całkowicie zdominowani przez RNG.

Ostatecznie po trofeum sięgnęło RNG. W pełni zasłużenie MVP turnieju został strzelec RNG, Gala. W finale miał ogromny wpływ na swoją drużynę, a także był liderem zabójstw w całym turnieju.