Arabski klub znowu spróbuje skusić gwiazdę Manchesteru United. Bruno Fernandes na celowniku Al-Hilal

Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do tego, że na rynku transferowym nie powinniśmy obserwować jedynie tego, co robią europejscy giganci. Nowym graczem są saudyjskie kluby.
Ekipy pokroju Al-Hilal, czy Al-Nassr nagle pojawiły się na europejskim rynku i za ogromne kwoty zaczęły wyciągać z niego największe europejskie gwiazdy.
Są jednak gracze, którzy odmawiali Saudyjczykom, tacy jak np. Bruno Fernandes. Portugalska gwiazda Manchesteru United od wielu lat jest na celowniku saudyjskich gigantów.
Wiele wskazuje na to, że nie inaczej będzie w ramach nadchodzącego okienka transferowego. Al-Hilal ponownie ma zamiar powalczyć o podpis kapitana Czerwonych Diabłów.
Al-Hilal spróbuje ściągnąć Bruno Fernandesa
David Ornstein potwierdził niedawno, że Al-Hilal jako swój priorytet transferowy ustanowiło właśnie Bruno Fernandesa. Saudyjczycy są zdeterminowani, aby ściągnąć do siebie Portugalczyka.
Wiele wskazuje jednak na to, że transakcja ta może być bardzo trudna do zrealizowania. Ogromnym przeciwnikiem odejścia lidera Manchesteru United jest trener. Ruben Amorim widzi Fernandesa jako fundament drużyny.
Zobacz też: Odrodzenie Marcusa Rashforda. Czy Anglik na dobre odbuduje się w Aston Villi?
Również sam zainteresowany nie pali się do odejścia z Old Trafford. Wedle relacji Ornsteina, Bruno Fernandes nie jest chętny na transfer do Arabii Saudyjskiej.
Wiele zależy w takiej sytuacji od oferty, jaką Al-Hilal złoży Czerwonym Diabłom i samemu piłkarzowi. Jeżeli Fernandes otrzyma ofertę gigantycznego kontraktu, to cała sytuacja może zmienić się o 180 stopni.