10 rocznica osławionego “AGUEROOO”. Przypominamy najważniejsze bramki w historii futbolu
Ta bramka była wyrazem tego co wszyscy kibice kochają w futbolu. Niesamowite emocje, radość i trafienie na miarę mistrzostwa Premier League to brzmi jak historia wyciągnięta z filmowego scenariusze. Taka była jednak rzeczywistość, a bramka Sergio Aguero do dzisiaj uznawana jest za jeden z najważniejszych goli w historii dyscypliny.
W 2012 roku do ostatniej kolejki trwała walka o mistrzostwo Anglii pomiędzy dwiema drużynami z Manchesteru. Ekipa The Citizens musiała wygrać w ostatnim meczu sezonu z Queen Park Rangers, aby cieszyć się z pierwszego od lat tytułu. Gola na wagę mistrzostwa zdobył argentyński snajper – Sergio Aguero. Wszyscy komentatorzy, z różnych stacji telewizyjnych wykrzyknęli wtedy jednym głosem: “AGUEROOO“. Okrzyk ten stał się symbolem tego niesamowicie ważnego trafienia.
Goli tak istotnych jak ten Argentyńczyka było więcej, przypomnijmy kilka trafień, które trafiły do historii.
#1 – Andres Iniesta vs Chelsea – 2009
Dla wielu to starcie jest największą hańbą w historii dyscypliny i jej najczarniejszą kartą. Decyzje sędziowskie w meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Chelsea a FC Barceloną były karygodne i niedopuszczalne i śmiało możemy stwierdzić, że The Blues zostali niesamowicie pokrzywdzeni.
Gol Andresa Iniesty to jednak zdecydowanie jeden z najważniejszych bramek w historii dyscypliny. Piękne trafienie zza pola karnego jednego z legendarnych zawodników Blaugrany jest zdecydowanie godne przypomnienia.
#2 – Roberto Carlos vs Francja – 1997
Bramka Roberto Carlosa z Francją nie miała miejsca w ogromnie ważnym meczu, lecz trafienie to jest absolutnie jednym z najważniejszych w historii. Brazylijczyk oddał strzał z rzutu wolnego, z dalekiej odległości i podkręcił piłkę sposób niewyobrażalny.
Na uwagę zasługuje również absurdalna wręcz siła strzału. Lewy obrońca uderzył piłkę z prędkością aż 180 km/h!. Ówczesny bramkarz Francji – Fabien Barthez nie miał najmniejszych szans.
#3 – Sergio Ramos vs Atletico Madryt
Wielki finał Ligi Mistrzów w 2014 roku był bardzo ważny dla Realu Madryt. Królewscy stanęli przed szansą zdobycia tytułu po raz pierwszy od 12 lat, natomiast ich rywal – Atletico po raz pierwszy w historii. W doliczonym czasie gry Los Colchoneros byli już praktycznie pewni upragnionego trofeum.
Wtedy jednak odpowiedzialność na swoje barki wziął Sergio Ramos. Kapitan madryckiej drużyny wyskoczył najwyżej do piłki przy rzucie rożnym i głową skierował piłkę do siatki. W ten sposób Hiszpan dał nadzieję Realowi Madryt, który w dogrywce zmiażdżył swoich rywali.