Afera socjalna

Jak podaje portal DutchNews.nl, holenderski rząd podał się do dymisji w związku z tzw. “aferą socjalną”. W Holandii zawrzało, kiedy okazało się, że tamtejszy rząd masowo pozywał rodziny, które pobierały zasiłki, o wyłudzenia. Powodem miały być nieścisłości w papierologii lub drobne błędy. Niestety, większość rodzin była bezradna w starciu z aparatem państwowym.

Kiedy okazało się, że to celowe działania odpowiedzialnego za ten sektor ministerstwa, w koalicji rządzącej nastąpił rozłam. Sam Mark Rutte, premier Holandii naciskał na to, aby rząd pozostał w niezmienionym składzie do czasu zwalczenia pandemii koronawirusa. Na taki układ nie zgodzili się koalicjanci. Lider partii Demokracja 66, Sigrid Kaag uznał że polityczne konsekwencje tej afery są nieuniknione.

Koniec pewnej epoki w Niderlandach

Mark Rutte jest premierem Holandii nieprzerwanie od 2010 roku. Jego dymisja to z pewnością koniec pewnej epoki. W chwili obecnej nie ustalono jeszcze dokładnie jak zostanie rozwiązana kwestia odwołania parlamentarzystów. Niewykluczone, że w ograniczonej formie będą pełnić swoje urzędy do marcowych wyborów parlamentarnych.