Nowy rekord Guinessa padł w Krakowie. Kim jest Valerjan Romanowski?
Valerjan Romanovski to Polak z Wileńszczyzny, który może pochwalić się nie lada tytułem. Podczas targów Reha INNOVATIONS pobił rekord Ginnessa w długości przebywania w śniegu. Ten nieugięty mors spędził w śniegu 1 godzinę, 45 minut i 9 sekund.
Nie było to jednak pierwsze tak ambitne wyzwanie, które postawił sobie mężczyzna:
Pobił rekord najdłuższego kontaktu ciała z lodem, przez kilka dób podróżował rowerem po mroźnej Jakucji w temperaturze –50°C, spędził 100 godzin w komorze termoklimatycznej w temperaturze odczuwalnej –60°C, spożywając jedzenie w postaci lodu i jak sam mówi — największą satysfakcję daje mu wydobywanie z organizmu możliwości czy zasobów wcześniej uśpionych.
– przypominali organizatorzy wydarzenia “MORSOWANIE W MAJU! Zobacz bicie rekordu Guinessa na targach Reha INNOVATIONS!”
Nowy rekord Guinessa w kontakcie ciała ze śniegiem
Poprzedni rekord świata w najdłuższym kontakcie ciała ze śniegiem należał do Oleksiya Gutsulyaka z Ukrainy. Mężczyzna 25 stycznia 2013 r. wytrzymał w śniegu 60 minut i 8 sekund. Valerjan Romanovski znany jest z testowania swojego organizmu w najtrudniejszych warunkach. Dzięki przesuwaniu granic wytrzymałości udało mu się pobić Gutsulyaka i zostać nowym rekordzistą – 1 godzina 45 minut i 9 sekund.
W trakcie bicia rekordu specjaliści na bieżąco monitorowali i analizowali parametry życiowe sportowca i dzielili się obserwacjami z widzami.
Kim jest Valerjan Romanovski?
Valerjan Romanovski to Polak z Wileńszczyzny, który urodził się w 1974 r. Na swoim koncie ma już kilkanaście zrealizowanych projektów sportowych, część z rangi Guinnessa, niektóre własne rekordy, zgłoszone do stworzenia nowych kategorii w księdze. Kilka rekordów siedziba uznała, potwierdzając wiarygodność certyfikatem.
Jak sam mówi, największą satysfakcję daje mu wydobywanie z organizmu możliwości czy zasobów wcześniej nieznanych bądź uśpionych.
Gdyby ktoś kilka lat temu powiedział mi, że będę przez 100 godzin jeździł po Syberii (Jakucji) w temperaturze dochodzącej do -60°C, powiedziałbym, że to jest niemożliwe. Albo że będę mieszkał 100 godzin w komorze termoklimatycznej na PK, spożywając jedzenie w postaci lodu, w której odczuwalna temperatura wynosi -60°C – też uznałbym to za nierealne. Wydobyłem przy tym z organizmu dużo więcej, niż wydawało się że jest możliwe, nauczyłem się funkcjonować w tym na pozór nieakceptowalnym przez organizm środowisku. Praca z ciałem jest jego pasją. – Człowiek zawsze mnie fascynował. Sprzęt może zawieść, z człowiekiem jest inaczej.
– relacjonuje Valerjan Romanovski
Zawsze podkreśla, że najważniejsza jest znajomość swojego organizmu i nawiązanie właściwej relacji z ciałem. Potwierdził to w Krakowie ustanawiając nowy rekord Guinessa.