Piłka nożna niesie ze sobą wiele emocji, które kibice bardzo często wyrażają przemocą lub ulicznymi zamieszkami. Niestety wczorajszy półfinał okazał się tragiczny dla jednego z francuskich nastolatków.

Zobacz więcej: Najnowszy trend z TikToka podbija sieć! Zoolander powraca po 20 latach od premiery

Zobacz więcej: Ostatni taniec Messiego? Czy piłkarz porzuci piłkę nożną po mistrzostwach?

14-letni nastolatek zginął w środę wieczorem w mieście Montpellier. Do wypadku doszło podczas obchodów zwycięstwa Francji nad Marokiem, co doprowadziło do incydentów w niektórych francuskich miastach, gdzie aresztowano około 250 osób. Chłopiec został potrącony przez samochód i musiał zostać pospiesznie przewieziony do szpitala, gdzie nie udało się zrobić nic, aby uratować jego życie. Inkryminowany pojazd został zlokalizowany w pobliżu miejsca zdarzenia, a jego kierowca, który nie oddał się w ręce policji, jest poszukiwany przez organy ścigania.

Do zdarzeń doszło podczas świętowania zwycięstwa Francji w półfinale mistrzostw świata.

Według radia France Info, kierowca wykonał gwałtowny manewr cofania samochodem po zerwaniu francuskiej flagi i przejechał ofiarę.W różnych miastach doszło do innych incydentów o mniejszej wadze. W Paryżu, służby porządkowe były na to gotowe, ponieważ szacuje się, że 25 000 osób zgromadziło się w rejonie Pól Elizejskich.

Według najnowszych danych władz, w stolicy aresztowano 145 osób, wśród nich grupę około 40 ultraprawicowców, których zidentyfikowano w jednej z dzielnic z bronią, co sugerowało, że ich zamiarem było sprowokowanie przemocy. W pozostałych częściach kraju odnotowano jeszcze kilka aresztowań. Wśród nich ośmiu domniemanych członków skrajnie prawicowej grupy w Lyonie, gdzie doszło do incydentów na placu Bellecour w centrum.

We Francji, gdzie jest duża obecność Marokańczyków rząd francuski zarządził rozmieszczenie 10.000 sił porządku publicznego w oczekiwaniu na zamieszki.