Duet Quebonafide i Lewandowski podzielił internet. Filmik ze wspólnego rapowania podbija sieć - NoweMedium.pl

Duet Quebonafide i Lewandowski podzielił internet. Filmik ze wspólnego rapowania podbija sieć

Wspólne nagranie rapera i piłkarza stało się hitem internetu. Jak to w takich sytuacjach bywa, jedni krytykują, inni chwalą. Dlaczego film wywołuje skrajne emocje?
fot. Instagram / Anna Lewandowska

Sezon zakończony, a to oznacza, że piłkarze udali się na wakacje. Zawodnicy mają jeszcze trochę czasu na wypoczynek, zanim zaczną się przygotowania do kolejnego sezonu.

Wielu z nich ruszyło w ciepłe kraje, a jeszcze inni rzucili się w wir zabawy. Odstępstwem od tych dwóch opcji wykazał się Robert Lewandowski, który wraz żoną odnowili przysięgę małżeńską.

Zobacz też: Lewandowscy świętują 10. rocznicę ślubu. Wzruszające wideo

Co to oznacza? Para zorganizowała imprezę na kształt wesela, na której pojawiło się wiele sław. W gronie gości znalazł się także raper Quebonafide.

I to właśnie połączenie piłkarza i rapera stworzyło najnowszy hit internetu. Do sieci trafiło nagranie, które podzieliło internautów. Dlaczego?

Lewy i Quebonafide we wspólnej wersji kawałka “Candy”

Na nagraniu na Instagramie Anny Lewandowskiej widzimy, jak Robert Lewandowski wraz z Quebonafide wspólnie rapują do kawałka “Cadny”. Jak to w środowisku kibiców bywa, jesteś oceniany tak, jak wypadł twój ostatni mecz. Pech chciał, że ostatnie spotkanie Biało-czerwonych zakończyło się kompromitacją z Mołdawią, a to sprawiło, że wielu przeciwników kadry bardzo zirytował film.

W świeci pojawiła się masa komentarzy krytykująca Lewandowskiego za to, że po upokarzającej porażce z Mołdawią ten nadal bawi się w najlepsze. Piłkarza atakowano również za to, że “nagrywa swoje ryki” i że szarga swój wizerunek.

Zobacz też: Koniec z Quebonafide. Ostatni singiel i oświadczenie rapera

Trudno jakkolwiek odnieść się do tych argumentów. W większości przypadków nie przemawiają za nimi jakiekolwiek argumenty, a zwyczajna niechęć do piłkarza, która w ostatnich tygodniach wydaje się wzrastać.

Nie zabrakło również komentarzy broniących piłkarza. Wielu internautów słusznie wytknęło krytykom Lewego, że piłkarz też jest człowiekiem i jak każda inna osoba ma prawo do zabawy.