Raport COVID-19: 30 listopada 2020 r.

19-latek z Bydgoszczy spędza sen z powiek Ministerstwa
O Michale Rogalskim, nastoletnim analityku-hobbyście pisaliśmy już parę razy na łamach Nowego Medium. To on znalazł nieścisłości pomiędzy raportami z placówek Sanepidu, a informacjami przekazywanymi bezpośrednio przez Ministerstwo Zdrowia. Kiedy resort podjął decyzję o przejęciu publikowania danych od powiatowych stacji, byliśmy pewni, że centralizacja raportów oznacza wyeliminowanie tego typu błędów, a w ręce Ministerstwa wpadnie całkowita kontrola nad informacjami przekazywanymi obywatelom. Okazuje się że byliśmy w błędzie, ponieważ w raportach… nadal coś się nie zgadza. Błędy liczbowe znalazł oczywiście nie kto inny, jak Michał Rogalski.
Niebezpośrednio do sprawy odniósł się sam resort. Według Ministerstwa, braki ilościowe wśród zakażonych wynika z metodologii oraz ciągłych korekt danych w laboratoriach EWP.
W ciągu doby wykonano 25,1 tysiąca testów. Oznacza to, że pozytywnym wynikiem zakończyło się 22.84% testów.