Nieumiejętnie doklejone ławki podczas mszy świętej w Nowym Sączu
W minioną niedzielę w Kościele katolickim obchodzono Niedzielę Palmową. Zgodnie z obowiązującymi w Polsce zasadami w miejscach kultu podczas nabożeństw może uczestniczyć jedna osoba na 20 m kw., przy zachowaniu 1,5 m odstępu. Dlatego też wiele osób decyduje się na oglądanie transmisji mszy online. Na covidowe okoliczności była przygotowana również parafia pw. św. Małgorzaty w Nowym Sączu. Jednak to nie kazanie, a doklejone ławki wzbudziły poruszenie wśród widzów i internautów.
Zabawa programem photoshop
Na zamieszczonym przez jednego z Internautów nagraniu widać doklejony obraz z pustymi ławkami. Nie da się również nie zauważyć wyłaniających się znikąd ministrantów oraz księży nachodzących na wiernych.
Wycinek transmisji wywołał niemałe oburzenie w Internecie. Zaczęto zarzucać księżom, że nie stosują się do nałożonych obostrzeń, a ławki zostały wklejone, aby ukryć prawdziwą liczbę wiernych uczestniczących w niedzielnej mszy.
Powodem kwestie estetyczne?
Proboszcz parafii w Nowym Sączu ks. Jerzy Jurkiewicz wysłał oświadczenie dla portalu onet.pl:
Odnośnie do zdarzenia, które miało miejsce 28 marca 2021 r., oświadczamy, co następuje. W bazylice trwa remont generalny. Staramy się usilnie, aby nie ograniczał on życia liturgiczno-sakramentalnego. Prace remontowe, siłą rzeczy, wymuszają jednak wyłączanie poszczególnych przestrzeni świątyni z dostępu wiernych. Rodzi to również konieczność zmiany miejsca celebracji nabożeństw, a co za tym idzie modyfikacji ustawienia kamer.
W bieżącej chwili prezbiterium bazyliki jest całkowicie wyłączone z kultu i odgrodzone folią, a liturgia sprawowana jest przy ołtarzu ustawionym pośrodku kościoła. Nowa liturgiczna przestrzeń pociągnęła za sobą zmianę umiejscowienia kamery. Niefortunnie się stało, że na przekazywany obraz nałożyły się aż trzy ujęcia. Stało się to jednak bez żadnego intencjonalnego zamiaru ukrywania czegokolwiek bądź manipulowania przekazem – jak to sugerowały niektóre media, wyciągając z zaistniałej sytuacji tyleż sensacyjne, co pochopne i nieuprawnione wnioski. Niemniej jednak szczerze ubolewamy nad tym, co się wydarzyło i przepraszamy wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób poczuli się tym dotknięci czy zniesmaczeni.
Nadmieniamy, iż mimo naszych najlepszych starań, niejednokrotnie zdarzały się przerwy czy zakłócenia w transmisjach liturgicznych. Środki techniczne same z siebie bywają nieprzewidywalne a cóż dopiero, kiedy przychodzi im funkcjonować w ciągle zmieniających się warunkach mobilno-remontowych.
Pragniemy podkreślić, iż od samego początku pojawienia się pandemii bazylika funkcjonuje w reżimie sanitarnym, co jest podwójnie wymagające w kontekście remontu. Z tej perspektywy wyrażamy serdeczne „Bóg zapłać” wszystkim parafianom i pielgrzymom za ich cierpliwą wyrozumiałość, która umożliwia kultyczne życie naszego sanktuarium mimo wszelkich trudności i wyzwań, jakie niosą pandemia oraz kompleksowe prace renowacyjne.
Jednak nie wszyscy wierzą w wyjaśnienia duchownego.