Naval nie zrozumiał czym jest internetowa pasta. Zagroził pozwem o zniesławienie - NoweMedium.pl

Naval nie zrozumiał czym jest internetowa pasta. Zagroził pozwem o zniesławienie

Naval to były żołnierz jednostki GROM, który najwidoczniej nie do końca odnajduje się w internetowych pastach. Za opowieść o "Nawalu" zagroził pozwem o zniesławienie.
Naval nie zrozumiał czym jest internetowa pasta. Zagroził pozwem o zniesławienie/Naval Polska – sposób na przetrwanie

Nie każdy rozumie formę takiego żartu jak pasta. Były żołnierz Jednostki Wojskowej Grom Naval po zakończeniu służby rozpoczął własną działalność biznesową. Jego sylwetka jest znana z prowadzenia programów telewizyjnych, napisania kilku książek czy występowania w roli eksperta w sprawach militarnych.

Kilka dni temu w internecie pojawiła się pasta na temat “Nawala”. Jeden z portali satyrycznych zamieścił historię z pierwszych dni żołnierza w służbie:

2003 r. podczas pierwszego treningu w Gromie, Paweł nieśmiało zapytał gdzie tu jest kibel. Zaśmiałem się, bo byliśmy w śmigłowcu i mówię “Paweł, nawal w gacie, przecież nie skołuje ci teraz tu kibla, czuj się jakbyś był na wojnie”. Zaczęliśmy się śmiać – ja, reszta zespołu, pilot, technik pokładowy. Atmosfera się rozluźniła. Jednak w pewnym momencie wyczuliśmy nieprzyjemny zapach. “Lądujemy awaryjnie!” krzyknął technik, a pilot posłusznie zaczął lądować w szczerym polu. Zaczęli oglądać dookoła śmigłowiec w poszukiwaniu, co mogło się przypalić. Kątem oka dostrzegłem, że Paweł ma ujebane spodnie. “Chyba jakiś smar się zaczął kopcić, Paweł musiał na tym usiąść” – krzyknąłem. Poszliśmy sprawdzić w śmigłowcu miejsce na którym siedział. Cofnęło nam się, bo dostrzegliśmy solidną srakę. Spytałem go o co tu kurwa chodzi? “No cisnęło mnie w chuj, a sam mówiłeś, żebym poczuł się jak na wojnie i żebym nawalił w gacie”. Nie sądziłem, że potraktuje to poważnie. Od tamtej pory ksywa “Nawal” przylgnęła do niego na stałe, ale zaczął ją pisać przez V, bo amerykanie w Afganie czytali “Nałal”.

Historia nie spodobała się Navalowi i postanowił wystosować wiadomość do administratora profilu Bechatka, w którym zagroził pozwem o zniesławienie:


Właściciele profilu postanowili opublikować sprostowanie:

Dnia 27 maja 2022 roku na profil satyryczno-militarny Bechatka został umieszczony post zawierający humorystyczną opowiastkę nt. fikcyjnej postaci Nawala. W dniu dzisiejszym na naszą skrzynkę redakcyjną napisała osoba nazywająca się Navalem i zagroziła, że jeżeli nie napiszemy sprostowania do poda nas do prokuratury. Nie wiemy czemu Pan Paweł poczuł się urażony ponieważ opowieść jest o Nawalu a nie o Navalu a dodatkowo jest to tzw. Anegdota, czyli humorystyczna opowiastka mogąca być oparta na faktach bądź być fikcyjna, jako że Bechatka to profil satyryczny nie trudno się domyśleć, że jest to tzw. fikcja literacka i nic takiego nie miało miejsca.

Ale jako, że chcemy być fair wobec artystów to piszemy jasno i czytelnie. Osoba o ksywie Naval wcale nie popuścił w nachy w helikopterze w 2003 roku.

Nie zabrakło komentarzy internautów. Doszukują się relacji Navala z Amber Heard

Copypasta, pasta to forma tekstowego mema, która może pojawiać się w nieoczekiwanych miejscach, najczęściej w sekcji komentarzy na forach, portalach i w mediach społecznościowych. Pasty są tworzone przede wszystkim w celach humorystycznych oraz “trollowania” czytelnika. Wiedzą to internauci, którzy wyśmiali wiadomość Navala:

Zobacz: To była kupa Amber Heard. Potwierdził to ochroniarz

#1 “Naval wstawaj! Ze*rałeś się”

internet

#2 “Chłopaki, gdzie tu jest kibel?”

internet

#3 “Amber Heard przesunęłaby w prawo na Tinderze”

Zobacz: Internauci są pewni, że Amber Heard kłamie. Na TikToku podważają jej zeznania

internet

#4 “No to nasrał w gacie w 2003 w śmigłowcu czy nie nasrał w końcu? Jeśli nie nasrał to już nie mam ochoty czytać jego książek.”

#5 “Jeśli to prawda, to będzie kolejnym gromowcem który się zesrał”

Źródło: internet

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *