Mamy nowe informacje o 2 sezonie “The Last of Us”. Dowiemy się więcej o kordycepsie!
Pierwszy sezon “The Last of Us” wywołał istną furorę na całym świecie. Produkcja HBO MAX stała się najchętniej oglądanym serialem w historii platformy.
Gdy serial zaczął odnosić sukces, HBO z miejsca zamówił drugi sezon. Władze stacji były tak pewne sukcesu serialu, że postanowiły na zrealizowanie kolejnych sezonów.
Zobacz też: HBO pokazało wyniki pierwszego sezonu “The Last of Us”. Był to najchętniej oglądany serial w historii stacji
Historia Ellie i Joela, bazująca na kultowej grze rozkochała w sobie fanów, którzy już zaczęli spekulować, co pojawi się w drugim sezonie produkcji.
Twórcy postanowili odkryć rąbka tajemnicy i powiedzieć fanom, czego można się spodziewać w nowym sezonie. Okazuje się, że dowiemy się sporo o kordycepsie, czyli grzybie, który jest odpowiedzialny za globalną apokalipsę.
Poznamy genezę kordycepsa
Serial nieco inaczej przedstawia działanie grzyba. W przeciwieństwie do gry, serialowy kordyceps kieruje zarażonymi, tak jakby byli “jednym organizmem”.
Oprócz tego raczej niewiele dowiedzieliśmy się o sprawcy całego zamieszania. Ma to zmienić drugi sezon, a potwierdza to scenarzysta serialu – Craig Mazin.
Zobacz też: Cenzura dopadła “The Last of Us”. Fani z Bliskiego Wschodu i Afryki nie zobaczyli pocałunku
Twórca w ciekawy sposób odniósł się do zarodników, czyli głównej przyczyny zarażeń kordycepsem w grze. W serialu temat ten został nieco przemilczany, lecz Mazin zaznacza, że nie oznacza to, że z niego zrezygnowano.
Podkreślił on, że zarodniki nie zostały wyeliminowane z tego świata. Scenarzysta skupił się na tym, że serial po prostu jeszcze do nich nie dotarł. To oznacza, że w drugim sezonie bardzo prawdopodobne, że dowiemy się więcej o genezie kordycepsa.