Ubiegły rok był bardzo bogaty w seriale. Nic w tym dziwnego, to właśnie ta gałąź kinematografii zyskuje z roku na rok coraz większą popularność i uznanie widzów. Platformy streamingowe pojawiają się na rynku jak grzyby po deszczu, a mnogość produkcji może niektórych nawet przytłaczać.

Przyjrzyjmy się najciekawszym produkcjom, które zadebiutowały na naszych laptopach, telewizorach i smartfonach w 2021 roku. Swoje trzeba oddać przede wszystkim Marvelowi, bo to właśnie producenci kina superbohaterskiego zalali nas ciekawymi serialami.

#1 – Squid Game

Dzisiejszy widz jest raczej dosyć wybredny jeśli chodzi o język używany w serialu. Kanonem stały się produkcje po angielsku i czasem po hiszpańsku. Kto by się spodziewał, że takim hitem zostanie koreańska produkcja Squid Game.

Zobacz też: Tajemnice Squid Game. Najlepsze teorie z serialu

Serial Netflixa stał się globalnym hitem i opanował w zasadzie codzienne życie wielu ludzi. Doszło nawet do tego, że dzieci w szkołach chciały grać w gry znane właśnie z serialu. Produkcja cechuje się przede wszystkim oryginalnością – historia o grupie ludzi rywalizujących na śmierć i życie w kilku konkurencjach to rzadko spotykany schemat.

#2 – WandaVision

Debiutancki serial od Marvela opowiadający o dwóch bohaterach znanych z serii filmów Avengers – Wandzie Maximoff oraz Visionie. Serial wspaniale bawi się konwencją i wysyła raz po raz oczko w stronę fanów kina. Jednego razu mamy odcinek stylizowany na lata 50., innego na lata 70., a jeszcze później widzimy przykład współczesnego kina.

Tutaj Disney+, na którym możemy obejrzeć serial stworzył coś zupełnie nowego w ramach produkcji superbohaterskich znanych nam dotychczas.

#3 – Cień i kość

“Cień i Kość” to długo wyczekiwany powiew świeżości w gatunku fantasy. Fani “Gry o Tron” po zakończeniu emisji serialu mogli czuć pustkę. Żadna produkcja od zakończenia hitu HBO nie zdobyła tak pozytywnych opinii jak właśnie “Cień i Kość”.

Największą siłą produkcji jest wytworzony klimat oraz świat, w którym dzieje się akcja. Stylizacja tworzona na modłę carskiej Rosji, to schemat, który do tej pory nie pojawiał się w produkcjach z gatunku fantasy. W “Cień i Kość” zrobił z kolei wybitną robotę.

#4 – Arcane

Kolejnym z zaskoczeń jest serial animowany – “Arcane“. Mało kto wierzył, że produkcja, która została stworzona na podstawie gry komputerowej osiągnie taki sukces. “Arcane” to przede wszystkim jednak świetna, dojrzała i co najważniejsze przy animacji niesamowicie dobrze wyglądająca produkcja. Ogromną siłą jest kreacja świata, a w zasadzie dwóch światów – biednego i zaniedbanego Zaun oraz bogatego, pełnego lokalnych elit Piltover. Dwa różne, powiązane ze sobą światy, w których każdy gra tylko na swój rachunek.

#5 – Loki

Druga z produkcji Marvela w tym zestawieniu. “Loki” mówi o chyba jednej z najciekawszych postaci znanych nam z Avengers. Tak jak “WandaVision” miała swoją siłę w zabawie konwencją, tak w “Lokim” całym motorem napędowym są postacie. To właśnie one, ich ewolucja sprawiają, że serial ogląda się z zapartym tchem, a dylematy moralne do jakich zmuszani są bohaterowie może skłonić niejednego widza do refleksji.