Gwiezdne Wojny: Andor ze zwiastunem. Szykuje się mroczne widowisko - NoweMedium.pl

Gwiezdne Wojny: Andor ze zwiastunem. Szykuje się mroczne widowisko

Najnowsze dzieło ze stajni Disney+ otrzymało swój pełnoprawny zwiastun. Zapowiada się widowisko na najwyższym poziomie.
Andor / fot. kadr z filmu

Najnowsze dzieło wytwórni spod znaku Myszki Miki zapowiada się niesamowicie interesująco. Trzeba przyznać Disneyowi, że do pracy nad serialem Andor zatrudnił całą śmietankę twórców, a w szczególności scenarzystów odpowiedzialnych za poprowadzenie fabuły.

W ekipie, która stworzyła scenariusz są m.in. twórcy: House of Cards, Wolnego Strzelca oraz Zawód: Amerykanin. Nie inaczej jest w przypadku muzyki, za którą odpowiada trzykrotnie nominowany do Oscara Nicholas Britell. Jego utwory możecie kojarzyć z tak uznanych produkcji jak: Moonlight, Sukcesja, czy Nie patrz w górę.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią nam, że Disney szykuje swoisty przełom wśród produkcji z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Może świadczyć o tym chociażby sposób kręcenia serialu. Na planie Andora nie korzystano z technologii stagecraft. Pozwala ona aktorom na pracę na żywo generowanym tle, zamiast na typowym greenscreenie. W przypadku Andora twórcy wybrali staromodne podejście – cały serial kręcony był w prawdziwych lokacjach bez wykorzystania najnowszej technologii. Twórcy podkreślili, że chcieli nadać w ten sposób serialowi przyziemnego stylu.

Gwiezdne Wojny stają się kinem dla dorosłego widza?

Po obejrzeniu zwiastuna pierwsze co rzuca się w oczy, to o wiele dojrzalszy klimat, niż ten znany nam zarówno z filmowych trylogii, jak i poprzednich seriali. Andor zdaniem twórców ma być mrocznym thrillerem szpiegowskim, a nie kinem familijnym. Czy to zapowiada pewien zwrot, a prequel Rogue One jest przetarciem szlaku dla nowych, poważniejszych seriali w uniwersum? Tego jeszcze nie wiemy, lecz jest to dobry przykład tego, że Disney jest otwarty na tworzenie swoich produkcji w różnych formach.

Pewni możemy być za to powrotu jednej z postaci znanej nam ze spin-offu: Rogue One. W serialu ponownie zobaczymy Foresta Whitakera w roli Sawa Gererry.

Premiera serialu została nieco opóźniona, lecz teraz możemy być już pewni, że serial zadebiutuje na platformie Disney+ już 21 września.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *