Co wiemy o drugim sezonie "Wednesday"? Mniej romansu, więcej horroru i akcji - NoweMedium.pl

Co wiemy o drugim sezonie “Wednesday”? Mniej romansu, więcej horroru i akcji

Jenna Ortega zdradziła, czego możemy się spodziewać w kolejnym sezonie hitu Netflixa. Zapowiada odejście od romansu na rzecz akcji.
Wednesday
fot. Netflix

Serial “Wednesday” okazał się jednym z największych hitów w historii Netflixa. Produkcja stoi w jednym szeregu ze “Stranger Things”, “Domem z Papieru”, czy “Squid Game”.

Sukces okazał się trampoliną do dalszej kariery w szczególności dla aktorki wcielającej się w główną bohaterkę – Jenny Ortegi. Artystka uzyskała nawet większy wpływ na fabułę serialu.

Zobacz też: Jenna Ortega została producentką drugiego sezonu Wednesday!

W wyniku strajku scenarzystów i aktorów prace nad drugim sezonem bardzo mocno się opóźniły, lecz teraz wszystko wróciło już do normy.

Gwiazda serialu postanowiła uchylić nieco rąbka tajemnicy na temat kolejnego sezonu serialu i poinformować fanów o zmianach jakie zajdą w kontynuacji “Wednesday”. Czego możemy się spodziewać?

Horror i akcja zastąpią romans

Jak dobrze pamiętają fani, romantyczny wątek w pierwszym sezonie był dosyć istotnym elementem serialu. Teraz jednak ekipa zdecydowała, że z niego zrezygnuje.

Potwierdziła to Jenna Ortega, która na gali nagród Emmy 2024 została zapytana o drugi sezon serialu. Aktorka potwierdziła, że ekipa zdecydowała się porzucić wątek romantyczny. Czego w takim razie mamy się spodziewać? Jak twierdzi Ortega wątek romantyczny zostanie zastąpiony większym naciskiem na akcję i horror.

Zobacz też: Nagrody Emmy 2024 rozdane! “Sukcesja” ponownie nie dała szans “The Last of Us”

Ponadto, ekipa opuściła Rumunię, w której kręciła pierwszy sezon serialu i za nowy dom dla planu zdjęciowego wybrała Irlandię.

Póki co nie wiadomo, kiedy serial trafi na Netflixa. Jak donosi Variety, zdjęcia do drugiego sezonu rozpoczną się w kwietniu, a to oznacza, że nie powinniśmy spodziewać się premiery wcześniej, niż w 2025 roku.

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *