Sylwester z Marylą Rodowicz! Polacy mogą być spokojni
“Nie będzie mnie w Sylwestra w telewizji”
Maryla Rodowicz już od wielu lat sylwestra spędza w pracy. Pojawiła się na imprezach TVP w Zakopanym (2016, 2017, 2019), we Wrocławiu (2012, 2015) oraz Łodzi (2010), natomiast na Polsacie mogliśmy zobaczyć ją w Chorzowie (2018) oraz Gdyni (2011, 2013).
Ostatnie ponad 10 lat przyzwyczaiło Polaków do witania nowego roku razem z Marylą Rodowicz. Tym samym zawiedzenie internautów oświadczeniem królowej polskiej piosenki wydaje się uzasadnione:
Okazało się, że decyzja nie jest podyktowana innymi planami artystki, a brakiem zaproszenia.
Nie będzie mnie w tym roku na sylwestrze nie z mojej winy a telewizji. Ani Polsat ani TVP mnie nie zaprosiło, co zgodzę się, że jest skandalem. Zdziwiłam się, bo ja chętnie zawsze przyjmowałam zaproszenia. Odmrożenia Maryli na ten ostatni dzień roku były już kultowe i legendarne. Pomyślałam więc, że jutro, czyli dzień przed sylwestrem zrobię wieczorem online własnego sylwestra Maryli i wszystkich ubiegnę. A 31 grudnia spędzę noc w domu latając po kanałach w telewizorze
– podaje Maryla Rodowicz w rozmowie z Fakt
Oświadczenie piosenkarki wzbudziło natychmiastową reakcję internautów:
Zamiast kwarantanny narodowej to będzie żałoba narodowa, bo nie będzie Queen na sylwka…
Sylwester bez Maryli to jak święta bez Kevina
Ale tak sylwester bez Maryli? Nie, nie, to nie może być prawda
To fatalna wróżba na przyszły rok. Czy 2021 r. będzie jeszcze gorszy
Sylwester u Maryli
Artystka przyznała, że po przeczytaniu komentarzy zdecydowała się na zorganizowaniu koncertu sylwestrowego u siebie w piwnicy. I to dzień wcześniej!
Piosenek Maryli będziemy mogli wysłuchać już dzisiaj o 20:00 na jej Instagramie oraz Facebooku.
To nie wszystko
Dzisiaj w godzinach popołudniowych okazało się, że będziemy mogli zobaczyć wokalistkę również w sylwestrową noc.
Jeszcze nie wiem, co zaśpiewam, ale pani Nina Terentiew powiedziała, że musi być “Małgośka”! Zadzwoniła i powiedziała, że jak zobaczyła tę burzę w sieci i wpisy internautów, którzy zapewniali, że jak nie będzie Maryli, to nie będą oglądali żadnego koncertu, to postanowiła do mnie zadzwonić
– mówi Maryla Rodowicz dla serwisu Plejada
Oznacza to tylko jedno – tradycji stało się za dość! Rok 2020 będziemy mogli pożegnać dwa razy!