Nagrody Darwina, czyli najgłupsze śmierci wszechczasów. Cz. II
Nagrody Darwina to kultowe już wyróżnienia przyznawane za głupotę, której efektem była śmierć laureata. W tym zestawieniu znajdziemy również polskiego zwycięzcę z 1995 r.
Zobacz: Nagrody Darwina, czyli najgłupsze śmierci wszechczasów
#1 Spłonął w płomieniach własnej zemsty
17 listopada 1999 r. doszło do tragicznej śmierci jednego z mieszkańców Niemiec. Po zaciętym rozwodzie,
40-letni Uwe zorientował się, że po rozstaniu zostały mu jedynie ulubione jeansy. Sądowa ugoda wymagała oddania statusu własności całej posiadłości na rzecz rozwódki – 37-letniej Verenie.
Rozwścieczony rozwodnik postanowił zemścić się na byłej żonie i spalić posiadłość. W piwnicy wywiercił kilka dziur w zbiorniku z paliwem. Kiedy benzyna wylewała się ze wszystkich otworów, podpalił wylewającą się ciecz. Piwnica, zgodnie z planem, stanęła w płomieniach.
Chwilę później zorientował się, że jest w środku potężnego pożaru. Jak można się domyślić Uwe spłonął w płomieniach własnej zemsty.
#2 Miały być większe pośladki, a skoczyło się śmiercią
Kolejna “głupia” śmierć miała miejsce 26 marca 2001 r. Mieszkanka Florydy chciała nieco zaokrąglić swoje kształty. W tym celu udała się do nielicencjonowanego, potajemnie działającego chirurga plastycznego. Kobieta chciała zwiększyć swój rozmiar pośladków i wypełnić je silikonem.
Finalnie trafiła do szpitala. Było to jednak tylko ciało martwej 53-latki. W trakcie zabiegu doszło do komplikacji. Nagle zakrzepnięty tłuszcz dostał się do krwiobiegu, co poskutkowało natychmiastowym zatkaniem żył i brakiem dopływu krwi do kluczowych narządów wewnętrznych.
#3 Pechowy piątek 13-go
W piątek 13-go, Scott wraz z siostrą Kimberly oglądali Perseidy. Scott, początkujący astronom, ustawił swój teleskop na większy zoom. Jednak sprzęt tylko utrudnił podziwianie nieba, ponieważ oko nieograniczone ramami obiektywu może zobaczyć więcej, a miejskie oświetlenie łączy się z utratą możliwości obserwacji obiektów astronomicznych
Scott zdeterminowany oglądaniem Perseidów postanowił odłączyć światło. Wspiął się na latarnie i przeciął drut. Jak tylko użył kombinerek, pojawił się oślepiający blask. Siostra ciało brata znalazła w odległości 20 metrów od latarni.
#4 – Skoczna zabawa w lesie
Grupa nastolatków bawiła się w Narodowym Lesie Routt. Jednym z istotnych elementów integracji było palenie marihuany i picie alkoholu. Będąc w stanie upojenia wpadli na pomysł potańczenia na zbiorniku paliwa.
Na skutek wygibasów ze zbiornika zaczęły ulatniać się spaliny. Młodzi ludzie zapomnieli o ognisku, które rozpalili tuż przy miejscu zabawy. Z ogniska wyskoczyła iskra, która momentalnie przerwała taniec. Nastąpił wybuch, którego siła wyrzuciła ciała dwóch nastolatków na odległość 170 metrów.
Zmarłych udało się zidentyfikować jako Samuel (lat 17) i Christopher (lat 19).
#5 Gra “Tylko dla mężczyzn”
Polska również znajduje się wśród nagród Darwina. W 1995 r. grupa rolników popijała sobie piwko. Często jednak w parze z alkoholem idą głupie pomysły. Mężczyźni wpadli na pomysł zagrania w grę z serii wyzwań pn. Tylko dla mężczyzn.
Na początku wszyscy uderzali się wzajemnie po głowach zamarzniętymi rzepami. W pewnym momencie poprzeczka poszła wyżej i jeden z rolników uruchomił piłę mechaniczną i odciął sobie kilka palców u stóp. 30-letni Krzysztof nie chcąc zostawać w tyle, zabrał od kolegi piłę i krzyknął “Obczaj to!”. Ku zdziwieniu wszystkich przyłożył piłę do karku i odciął sobie głowę.
Jeden z obecnych tam mężczyzn, krótko podsumował zdarzenie – Zabawne, za młodu wdziewał bieliznę siostry, ale zmarł jak mężczyzna.