Najnowszy album Beyonce wyciekł dwa dni przed premierą. Fani się zjednoczyli

Beyonce to niekwestionowana gwiazda światowej muzyki i pomimo tego, że w ostatnich latach jej częstotliwość wydawania albumów nieco spadła, fani wciąż śledzą jej twórczość i wyczekują z utęsknieniem każdego nowego projektu.
Niedawno artystka poinformowała, że 29 lipca ukaże się jej najnowsze dzieło – “Renaissance”. Miesiąc temu opublikowano pierwszą piosenkę promującą płytę, “Break My Soul”, która została ciepło przyjęta przez sympatyków wokalistki. Pozostało tylko cierpliwie czekać na cały album…
Zobacz też: Beyonce powraca z nowym singlem “Break My Soul”
W środę, 27 lipca w sieci pojawiły się gotowe pliki z piosenkami z najnowszej płyty Beyonce. Oliwy do ognia dolały zagraniczne media, które przyznały, że są w posiadaniu “wysokiej jakości materiału” który w ich opinii miał być właśnie płytą gwiazdy. Najwięcej kontrowersji wzbudziło jednak zdjęcie, które pojawiło się na Twitterze. Jedna z internautek podzieliła się swoim znaleziskiem z jednego ze sklepów muzycznych we Francji – była to fizyczna wersja wyczekiwanej płyty, której premiera miała być przecież dwa dni później!
Beyonce dziękuje fanom za cierpliwość
Kobieta dodała również, że z szacunku do artystki nie zamierza rozpowszechniać treści albumu przed planowaną premierą. Podobnie zachowali się fani – ustalili na fanpagach i forach poświęconych Beyonce, że nie będą rozmawiać o wycieku i rozpowszechniać materiałów, które mogły trafić w ich ręce. Miał być to wyraz szacunku do pracy wokalistki i terminu premiery, jaki sama ustaliła. Gwiazda poczekała do dnia premiery, a następnie podziękowała fanom za ich zaangażowanie i poszanowanie dla jej twórczości.
Więc album wyciekł, a wy wszyscy czekaliście na właściwą datę premiery, aby cieszyć się nim wspólnie. Nigdy wcześniej nie widziałam czegoś podobnego.
Nie wiem, jak mam dziękować wam wszystkim za waszą miłość i ochronę. Doceniam to, że zwracaliście uwagę każdemu, kto chciał “wślizgnąć się do klubu” wcześniej. To znaczy dla mnie bardzo wiele.
– napisała na Instagramie.