Gigantyczny wyciek w polskim rapie. Dziesiątki niepublikowanych utworów trafiły do sieci
Dziesiątki “leaków” największych polskich raperów
Sprawa wyszła na jaw we wtorek wieczorem. To właśnie wtedy na licznych platformach, takich jak YouTube, Soundcloud czy Dysk Google pojawiły się niepublikowane wcześniej utwory polskich raperów. Za licznymi premierami nie stoją jednak sami raperzy, a hakerzy, którzy weszli w posiadanie wspomnianych utworów nielegalnie. Wrzucone do sieci numery to w większości “odrzuty” z lat 2018-2019, czyli utwory które nie zostały dokończone lub z innego powodu nie pojawiły się na albumach ich autorów.
Jak doszło do wycieku? Wśród najczęściej pojawiających się teorii dominuje ta, że za wszystkim stoi kradzież danych jednego z serwisów służących do przesyłania plików, z którego mieli korzystać polscy raperzy. Ofiarami hakerów padło wielu uznanych wykonawców, a wśród nich Taco Hemingway, Quebonafide, ReTo, Szpaku, Sobel, Bedoes, White 2115, Białas, Trill Pem, Avi czy nieaktywny od kilku lat Kuban.
Utwory są na bieżąco usuwane z sieci. Spekuluje się, że we wtorek wieczorem mogło się pojawić nawet 50 nieukończonych numerów. Odpowiedzialni za wszystko hakerzy zapowiadają kolejne publikacje w najbliższych dniach. Do sprawy żartobliwie odniosła się wytwórnia QueQuality. “Coś przecieka” – czytamy w social mediach labelu.